Prof. Rymaszewska: Medycyna ma ograniczone możliwości leczenia otępień

Udostępnij:
To do gabinetu lekarza POZ najczęściej trafiają pacjenci, którzy nie widzą o tym, że mogą mieć deficyt funkcji poznawczych, dlatego tak ważne jest, aby różnicowanie otępień odbywało się właśnie w tych gabinetach - mówi prof. Joanna Rymaszewska z Katedry i Kliniki Psychiatrii Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zmiany, które zachodzą w komórkach mózgowych związane z chorobami neurodegeneracyjnymi pojawiają się znacznie wcześniej, na kilkanaście lat przed tym, zanim widać objawy kliniczne. Diagnozowanie w kierunku otępień powinno rozpoczynać się w momencie, gdy pacjent nie radzi sobie w swoich rolach życiowych lub gdy wycofuje się z życia społecznego.

Współczesna medycyna ma jednak ograniczone możliwości leczenia otępień. W terapii pacjenta z otępieniami bardziej chodzi o to, aby rodzina pacjenta i on sam mogli cieszyć się radością życia do końca dni takiego pacjenta. - A to można uzyskać prowadząc terapię poza farmakologiczną, o której bardzo często, niesłusznie się zapomina - podkreśla z naciskiem prof. Joanna Rymaszewska.

Rozmowa z profesor Joanna Rymaszewską do obejrzenia poniżej:
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.