Projekt ustawy o leczeniu niepłodności po Komitecie Stałym RM

Udostępnij:
Tworzenie w procedurze in vitro więcej niż ośmiu zarodków będzie ograniczone do wskazań medycznych wynikających m.in. z wieku kobiety, a zarodek będzie mógł być wykorzystany także po śmierci dawców - zakłada nowa wersja projektu ustawy o leczeniu niepłodności. Nowa wersja projektu powstała m.in. w wyniku uzgodnień Komitetu Stałego Rady Ministrów, który zajmował się nim na początku lutego.
Jak informuje PAP, wśród nowych propozycji jest dopuszczenie przekazania zarodków do dawstwa anonimowego po śmierci obojga dawców lub po 50 latach od dnia, w którym zarodki zostały przekazane do banku komórek rozrodczych i zarodków w celu ich przechowywania. Jak wyjaśnił Radziewicz-Winnicki, zapis ten ma służyć ochronie zarodków.

Nowe zapisy doprecyzowują, że zakazane jest stosowanie genetycznej diagnostyki preimplantacyjnej w celu wyboru wszystkich cech fenotypowych, w tym płci dziecka. Wyjątkiem mają być sytuacje, gdy wybór taki pozwala uniknąć ciężkiej, nieuleczalnej choroby dziedzicznej. Poprzednia wersja projektu zakazywała diagnostyki jedynie dotyczącej wyboru płci.

Wśród nowych zapisów znalazło się kolejne ograniczenie dopuszczalności dawstwa zarodków (na rzecz anonimowej biorczyni) - będzie ono możliwe, "jeżeli stwierdzono na podstawie danych fenotypowych podobieństwo osób, które wyraziły zgodę na przeniesienie zarodka, z dawcami zarodka".

Nowe propozycje nakładają też na ośrodki medyczne wspomaganej prokreacji oraz na banki komórek rozrodczych obowiązek corocznego przekazywania ministrowi zdrowia informacji na temat liczb komórek rozrodczych lub zarodków na dowolnych etapach procedury.

PAP podaje, że nowa wersja projektu różnicuje wymiar kary za handel komórkami rozrodczymi i zarodkami. Za pierwszy z nich ma grozić kara pozbawienia wolności do lat 3 (poprzednia wersja przewidywała dolny próg zagrożenia karą - 3 miesiące), zaś za drugi - od 3 miesięcy do 5 lat (jak w poprzedniej wersji).

Według nowej propozycji ustawa wejdzie w życie po trzech miesiącach od dnia ogłoszenia, a nie 12, jak przewidywał poprzedni projekt.

W piśmie do sekretarz Komitetu Stałego Rady Ministrów Radziewicz-Winnicki informuje, że do rozstrzygnięcia przez tenże komitet pozostają rozbieżności z Ministrem Pracy i Polityki Społecznej. Chodzi m.in. o warunki dopuszczalności tworzenia w procedurze in vitro więcej niż ośmiu zarodków.

Szef MPiPS Władysław Kosiniak-Kamysz wnosi, by wszystkie wymienione w projekcie wskazania medyczne (wiek kobiety, inne choroby i uprzednie nieskuteczne leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego) musiały zajść łącznie. Radziewicz-Winnicki ocenia jednak, że takie rozwiązanie nie ma uzasadnienia medycznego.

W nowej wersji projektu nie zmieniono zapisu, że z procedury in vitro mogą korzystać nie tylko pary małżeńskie, ale też te we wspólnym pożyciu potwierdzonym zgodnym oświadczeniem.

W Polsce na razie nie ma ustawy, która regulowałaby kwestie stosowania procedury in vitro. Obowiązująca ustawa tkankowa nie zawiera zapisów dotyczących komórek rozrodczych, tkanek zarodkowych i tkanek płodów. Za niepełne wdrożenie unijnej dyrektywy dot. jakości i bezpieczeństwa tkanek oraz komórek ludzkich - co wskazała w ub. roku Komisja Europejska - Polsce grozi wysoka kara.

W ubiegłym tygodniu rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała, że projekt ustawy o leczeniu niepłodności prawdopodobnie w marcu trafi do Sejmu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.