Protest lekarzy - powszechny

Udostępnij:
Do aptek w całym kraju zaczęli przychodzić pacjenci, którzy otrzymali recepty z pieczątką: "Refundacja do decyzji NFZ". W polskiej ochronie zdrowia chaos: protest lekarzy okazał się powszechny.
Aptekarze podkreślają, że osoby, które zgłaszają się z receptami bez określonego stopnia refundacji płacą za leki więcej niż do tej pory. -Niektórzy farmaceuci w ogóle nie uwzględniają niewłaściwie wypełnionych recept i odsyłają pacjentów ponownie do lekarzy lub proponują pełnopłatne leki – podaje Polskie Radio.

Pieczątka, którą stawiają lekarze z OZZL i PZ, nie powoduje nieważności recept; będą one refundowane na ogólnych zasadach. Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz zaznaczył jednak, że jeżeli na recepcie nie będzie określony poziom refundacji, "aptekarz wyda lek za najwyższą odpłatnością". Oznacza to, że pomimo iż pacjentowi przysługuje uprawnienie, np. do opłaty ryczałtowej 3,20 zł, zapłaci znacznie więcej. Zmienny stopień odpłatności dotyczy 230 leków na choroby przewlekłe.

Lekarze podkreślają, że nowe przepisy refundacyjne narzucają na nich obowiązki biurokratyczne, które zabierają czas na leczenie pacjenta i są zagrożone drakońskimi karami. Protestujący chcą spotkania z premierem Donaldem Tuskiem.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.