Prudnicki szpital stracił lidera, Gajewska zrezygnowała
Tagi: | Wiesława Gajewska |
Wiesława Gajewska złożyła rezygnację z funkcji prezesa Prudnickiego Centrum Medycznego. Władze powiatu ogłosiły konkurs, który wyłonić ma jej następcę.
- Prudnickie Centrum Medyczne działa od 15 lat, w tym okresie spółką kierowało siedmiu prezesów, niektórzy niecały rok – przypomniała "Nowa Trybuna Opolska".
Gajewska szefem szpitala była 2,5 roku.
Na rezygnację prezes wpłynęła negatywna atmosfera, stworzona przez niektórych radnych i parlamentarzystów. Powód? W styczniu tego roku zarząd szpitala zawiesił działalność oddziału ginekologiczno-położniczego. To wywołało negatywne komentarze pod adresem zarządu PCM
1,2 mln zł i coraz mniej porodów
Prudnicki szpital w 2017 roku dopłacił do funkcjonowania położnictwa i ginekologii około 1,2 mln złotych. NFZ płaci za każdy przyjęty poród. Żeby zbilansować swoje koszty, na oddziale musi się rodzić rocznie ok. 500-600 dzieci. Tymczasem w Prudniku liczba porodów była mniejsza i od kilku lat systematycznie spadała.
Gajewska szefem szpitala była 2,5 roku.
Na rezygnację prezes wpłynęła negatywna atmosfera, stworzona przez niektórych radnych i parlamentarzystów. Powód? W styczniu tego roku zarząd szpitala zawiesił działalność oddziału ginekologiczno-położniczego. To wywołało negatywne komentarze pod adresem zarządu PCM
1,2 mln zł i coraz mniej porodów
Prudnicki szpital w 2017 roku dopłacił do funkcjonowania położnictwa i ginekologii około 1,2 mln złotych. NFZ płaci za każdy przyjęty poród. Żeby zbilansować swoje koszty, na oddziale musi się rodzić rocznie ok. 500-600 dzieci. Tymczasem w Prudniku liczba porodów była mniejsza i od kilku lat systematycznie spadała.