Puławy: szpital „miękko restrukturyzowany"

Lekarze mają przejść na kontrakty, a liczba osób zatrudnionych ma się zmniejszyć - takie zmiany czekają w najbliższym czasie szpital w Puławach.

Jolanta Herda, dyrektor SPZOZ w Puławach, po raz kolejny zapewniła pracowników, że nie jest zwolenniczką rewolucji.
- Obejmując stanowisko obiecałam, że nie będę „iść w grupowe zwolnienia" i słowa dotrzymam. Niemniej jednak realizując zarządzanie zmianą dotykam w pewien sposób restrukturyzacji, którą nazwałabym „miękką restrukturyzacją". Mam na myśli nieprzedłużanie umów, które obowiązywały na czas określony czy też podziękowanie za pracę emerytom i rencistom, którzy nabyli już prawa do świadczeń - wyjaśnia dyr. Herda.

Obecnie taką restrukturyzacją zatrudnienia w puławskim szpitalu objętych byłoby od 30 do 40 osób.
W poniedziałek (4 kwietnia) dyr. Jolanta Herda spotkała się z lekarzami zatrudnionymi w puławskim szpitalu. Rozmawiano przede wszystkim o ich przejściu na kontrakty. Pani dyrektor zapewniła, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby wszyscy medycy wybrali kontrakty, ale - jak dodała- decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.