Ratownicy nie chcieli pracować za 2100 złotych. Zrezygnowali
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 07.06.2017
Źródło: KL, Dziennik Gazeta Prawna
Tagi: | ratownik, ratownicy, Leszek Mazurek |
27 ratowników medycznych i pielęgniarzy złożyło wypowiedzenie z pracy w szpitalu powiatowym w Jarocinie. Dyrekcja placówki nie zgodziła się na podwyższenie im pensji zasadniczej o 300 złotych. Powód? Zła sytuacja finansowa szpitala.
Tomasz Raźniak z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych Południowej Wielkopolski, poinformował, że ratownicy medyczni złożyli wypowiedzenia z pracy 31 maja 2017 roku - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" i cytuje ratownika: - 1 października nie będzie już nas w szpitalu na oddziale ratownictwa medycznego.
- Od wielu lat nie możemy porozumieć się z dyrekcją szpitala w sprawie podwyżki pensji zasadniczej. Ostatnią podwyżkę mieliśmy dziewięć lat temu. Podczas negocjacji dyrektor obiecał nam, że podwyżki będą od lipca, ale wycofał się z tej deklaracji - powiedział Raźniak i przyznał, że pensja ratowników medycznych wynosi 2100 zł. Ratownicy medyczni chcieli, by podstawa ich pensji wzrosła o 300 złotych. - Koledzy w ościennych stacjach mają podstawę w wysokości 2200 złotych, a my tkwimy od wielu lat ze stawką 1700 zł. Nasze zarobki z dodatkami wynoszą 2100 zł, podczas gdy inni mają już 2700 zł" - wyjaśnił Raźniak.
Leszek Mazurek, prezes szpitala przyznał, że będzie chciał jeszcze rozmawiać z ratownikami. Dodał, że placówka szuka nowych pracowników, by zachować ciągłość pracy w szpitalu.
Przeczytaj także: "Ratownicy medyczni zapowiadają pikietę przed Sejmem" i "413 punktów na mapie, czyli ratownicy medyczni protestują".
- Od wielu lat nie możemy porozumieć się z dyrekcją szpitala w sprawie podwyżki pensji zasadniczej. Ostatnią podwyżkę mieliśmy dziewięć lat temu. Podczas negocjacji dyrektor obiecał nam, że podwyżki będą od lipca, ale wycofał się z tej deklaracji - powiedział Raźniak i przyznał, że pensja ratowników medycznych wynosi 2100 zł. Ratownicy medyczni chcieli, by podstawa ich pensji wzrosła o 300 złotych. - Koledzy w ościennych stacjach mają podstawę w wysokości 2200 złotych, a my tkwimy od wielu lat ze stawką 1700 zł. Nasze zarobki z dodatkami wynoszą 2100 zł, podczas gdy inni mają już 2700 zł" - wyjaśnił Raźniak.
Leszek Mazurek, prezes szpitala przyznał, że będzie chciał jeszcze rozmawiać z ratownikami. Dodał, że placówka szuka nowych pracowników, by zachować ciągłość pracy w szpitalu.
Przeczytaj także: "Ratownicy medyczni zapowiadają pikietę przed Sejmem" i "413 punktów na mapie, czyli ratownicy medyczni protestują".