Ratownicy wszystkich związków połączyli się
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 11.03.2017
Źródło: KL, Onet.pl
Osiem związków zawodowych zrzeszających ratowników połączy swoje siły, by wspólnie domagać się podwyżek, likwidacji prywatnego ratownictwa i przyspieszenia prac nad nowelizacją ustawy o ratownictwie medycznym.
- Decyzja o połączeniu związkowych sił zapadła w piątek wieczorem (10 marca) w Kościelisku koło Zakopanego podczas Walnego Zjazdu Delegatów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych - informuje "Onet.pl" i cytuje Romana Badacha-Rogowskiego, przewodniczącego Komisji Zakładowej Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego: - Pierwsza rzecz, której będziemy się domagać od rządu to podniesienie płacy ratowników medycznych, ponieważ nastąpiła totalna pauperyzacja zawodu. W odniesieniu do np. dodatków dla pielęgniarek, to w tej chwili mimo, że jesteś na tożsamych stanowiskach to zarabiamy dużo mniej.
Przewodniczący przyznał, że od 2009 r. nie były podnoszone nakłady na ratownictwo medyczne.
- Dość mamy obietnic wszelakich rządów. Mieliśmy pewną nadzieję po expose premier Beaty Szydło, w którym powiedziała o wzroście wynagrodzeń, a po drugie powiedziała, że nastąpi upublicznienie państwowego ratownictwa medycznego, że będzie w pełni państwowe. Jak widzimy teraz, te obietnice nie są spełnione. Wydaje mi się, że Ministerstwo Zdrowia sabotuje poczynania samej pani premier, ponieważ wszystko na to wskazuje, że prywaciarze nadal będą na rynku do końca 2020 r. Na to nie wyrażamy żadnych zgody - mówił przewodniczący, o czym informuje "Onet.pl".
Badach-Rogowski zapowiedział, że w najbliższym czasie związkowcy wystąpią z listem otwartym do premier Szydło obligującym do spełnienia obietnic z expose.
Przeczytaj także: "Ratownicy żądają 500 złotych podwyżki", "330 stron uwag do ustawy o PRM. Niektóre zostaną uwzględnione" i "Zaproponowali ratownikowi z wyższym wykształceniem 2100 zł, a „kanalarzowi” bez odruchów wymiotnych 2000"
Przewodniczący przyznał, że od 2009 r. nie były podnoszone nakłady na ratownictwo medyczne.
- Dość mamy obietnic wszelakich rządów. Mieliśmy pewną nadzieję po expose premier Beaty Szydło, w którym powiedziała o wzroście wynagrodzeń, a po drugie powiedziała, że nastąpi upublicznienie państwowego ratownictwa medycznego, że będzie w pełni państwowe. Jak widzimy teraz, te obietnice nie są spełnione. Wydaje mi się, że Ministerstwo Zdrowia sabotuje poczynania samej pani premier, ponieważ wszystko na to wskazuje, że prywaciarze nadal będą na rynku do końca 2020 r. Na to nie wyrażamy żadnych zgody - mówił przewodniczący, o czym informuje "Onet.pl".
Badach-Rogowski zapowiedział, że w najbliższym czasie związkowcy wystąpią z listem otwartym do premier Szydło obligującym do spełnienia obietnic z expose.
Przeczytaj także: "Ratownicy żądają 500 złotych podwyżki", "330 stron uwag do ustawy o PRM. Niektóre zostaną uwzględnione" i "Zaproponowali ratownikowi z wyższym wykształceniem 2100 zł, a „kanalarzowi” bez odruchów wymiotnych 2000"