Ratownicy wyjdą na ulice. Chodzi o 600 złotych "obniżki"
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 16.03.2016
Źródło: KL, Gazeta Krakowska
Pracownicy pogotowia ratunkowego szykują na piątek (18 marca) protest w obronie swoich wynagrodzeń. Powodem strajku jest fakt, że w sierpniu dostaną wypłatę niższą o około 600 złotych dodatku. Dyrektor szpitala zapewnia jednak, że ratownicy medyczni nie stracą finansowo, a jedynie kierowcy karetek będą zarabiać nieco mniej.
Jak czytamy na stronie internetowej "Gazety Krakowskiej", wyjaśnienia dyrektora nie przekonują związkowców.
- W Oświęcimiu i Bielsku- Białej nasi koledzy po fachu zarabiają nawet o tysiąc złotych więcej. Nam należy się chociaż 500 złotych podwyżki - tłumaczą na łamach dziennika.
Zatrudnieni w wadowickim pogotowiu ratunkowym walczą o około 600 złotych dodatku do pensji, który mają stracić od lipca. Skarżą się, że dyrektor powiatowego szpitala nie chce z nimi rozmawiać na temat pieniędzy i dlatego w piątek zamierzają wyjść na ulice miasta.
- W Oświęcimiu i Bielsku- Białej nasi koledzy po fachu zarabiają nawet o tysiąc złotych więcej. Nam należy się chociaż 500 złotych podwyżki - tłumaczą na łamach dziennika.
Zatrudnieni w wadowickim pogotowiu ratunkowym walczą o około 600 złotych dodatku do pensji, który mają stracić od lipca. Skarżą się, że dyrektor powiatowego szpitala nie chce z nimi rozmawiać na temat pieniędzy i dlatego w piątek zamierzają wyjść na ulice miasta.