Rośnie liczba rodziców, którzy nie chcą szczepić dzieci

Udostępnij:
Za ignorowanie obowiązkowych szczepień dzieci rodzice płacili grzywnę. Rocznie takich przypadków jest około 3 tysięcy. Jednak rodzice poskarżyli się do sądu i wygrali. Tymczasem eksperci przestrzegają, że szczepienie to nie sprawa osobista, bo chodzi o bezpieczeństwo epidemiologiczne społeczeństwa.
Lekarze mają obowiązek informować sanepid o rodzicach nieprzestrzegających kalendarza szczepień.
- Rocznie jest ok. 3 tys. takich przypadków, tylu rodziców składa pisemne odmowy - podaje Jan Bondar, rzecznik Głównej Inspekcji Sanitarnej.

Sanepid starał się opornych przekonywać. Gdy to nie pomagało, nakładał grzywny. Np. w Poznaniu wymierzono ich 20.
Cyryla Staszewska, rzecznik poznańskiego sanepidu: - W tej chwili mamy 600 dzieci, których rodzice nie chcą szczepić. A jeszcze kilka lat temu takie przypadki należały do wyjątków.

Rodzice od decyzji sanepidu odwołali się do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Cztery tygodnie temu przyznał im rację. W uzasadnieniu odwołał się do wyroku Najwyższego Sądu Administracyjnego, który w podobnej sprawie orzekł, że nakładająca obowiązek szczepień ustawa nie może być podstawą wydania decyzji administracyjnych, a więc i wymierzania grzywien.

Sanepid w Kielcach już wstrzymał grzywny. Tu były najwyższe - nawet 10 tys. zł - i „miały przekonać rodziców“.
- Szczepionki to nie jest sprawa osobista, chodzi o bezpieczeństwo epidemiologiczne całego społeczeństwa - przekonuje prof. Iwona Mozer-Lisewska, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. - Dzięki obowiązkowym szczepieniom udało się wyeliminować takie plagi jak heinemedina czy czarna ospa.

Paweł Grzesiowski z fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń twierdzi, że kary nie są najlepszym rozwiązaniem: - Musimy wrócić do elementarnej edukacji i wyjaśniać, dlaczego warto szczepić. Dziecko nieszczepione jest najbardziej narażone na groźne choroby i powikłania. Rzetelna wiedza powinna poradzić sobie z mitami.

Słynny przeciwnik szczepień Andrew Wakefield, który przekonywał rodziców, że szczepionka na odrę, świnkę i różyczkę wywołuje autyzm, został za to wykreślony przez brytyjską komisję medyczną z rejestru lekarzy.

Polscy rodzice chcą walczyć o prawo do decydowania o szczepieniach. Założyli Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP. Działają od kilku tygodni. Pod listem do Ministerstwa Zdrowia zebrali 2,5 tys. podpisów.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.