Rusza proces byłegio śląskiego rzecznika odpowiedzialności zawodowej, zatrzymanego pod zarzutem korupcji

Udostępnij:
Miał wziąć około 80 tys. złotych łapówek, żądał od jednego z lekarzy zabiegom, 40 tys. złotych za możliwość były zrobienia doktoratu, NFZ, a od drugiego 80 tys . za zdanie specjalizacji. Tomasz C. został zatrzymany 2009. Wtedy pełnił funkcję rzecznika odpowiedzialności zawodowej przy Śląskiej Izbie Lekarskiej.
Źródło: Polska

Właśnie te m.in. informacje w akcie oskarżenia zgromadziła Prokuratura Okręgowa w Katowicach, która zakończyła wczoraj w tej sprawie śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia.

Ani prof. Tadeusz C., ani jego córka dentystka, która według prokuratorów także miała brać łapówki (jednorazowo nawet do 10 tys. zł), nie przyznają się do winy. Do winy przyznała się natomiast pielęgniarka, która złożyła wniosek o wymierzenie kary bez przeprowadzania rozprawy. Jej udział w przestępstwie polegał na namawianiu pacjentów do poddania się odpłatnym choć w rzeczywistości one refundowane przez To pielęgniarka przyjmowała pieniądze i dzieliła się ze współoskarżonymi.

Prof. Tadeusz C. został zatrzymany w październiku 2009 r. Ze 104 postawionych mu zarzutów, większość dotyczy korupcji. W chwili zatrzymania był nie tylko nauczycielem akademickim, ale też pełnił funkcję rzecznika odpowiedzialności zawodowej przy Śląskiej Izbie Lekarskiej. Prof. C. został też oskarżony o nakłanianie do składania fałszywych zeznań, bo już po wybuchu afery odwiedził lekarkę, której proponował doktoryzowanie się za łapówkę i prosił ją o wycofanie obciążających go zeznań. Grozi mu do 12 lat więzienia. Musiał wpłacić 400 tys. zł poręczenia i został zawieszony w czynnościach służbowych. Nie został jednak zatrzymany.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.