Ruszy proces lekarki przyjmującej poród córek olimpijczyka

We wtorek (23 września) w Opolu ruszy proces lekarki, która przyjmowała poród córek bliźniaczek medalisty olimpijskiego z Londynu, sztangisty Bartłomieja Bonka. Jedna z dziewczynek zmarła. Lekarka oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci, nie przyznaje się do winy.

Poród bliźniaczek sportowca odbył się w listopadzie 2012 r. w Samodzielnym Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Opolu. Pierwsza z dziewczynek przyszła na świat w dobrym stanie, druga - po 45 minutach - z ostrym niedotlenieniem mózgu. Dziecko zmarło 13 lutego tego roku.

Szpital po porodzie powołał wewnętrzną komisję, która uznała, że prowadzący poród lekarze popełnili błędy - nie podjęli decyzji o cesarskim cięciu. Dyrekcja placówki złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury, a dwóch lekarzy straciło stanowiska. Opolska prokuratura pod koniec maja br. postawiła zarzut prowadzącej poród lekarce Hannie Ż., która wówczas była zastępcą ordynatora oddziału patologii ciąży. Dotyczył on nieumyślnego spowodowania ciężkiej choroby, a w konsekwencji śmierci jednej z bliźniaczek. Lekarka nie przyznaje się do zarzucanego jej czynu.