Ryszard Petru zgadza się z pielęgniarkami i wspiera akcję "Ostatni dyżur"

Lider Nowoczesnej stwierdził, że pielęgniarki powinny jak najszybciej dostać podwyżki. Jego zdaniem, jeśli tak się nie stanie, to w Polsce wkrótce zabraknie personelu medycznego.

Ryszard Petru, w czwartek (3 września) podpisał się pod petycją na rzecz kampanii społecznej "Ostry dyżur" organizowanej przez NRPiP i stwierdził, że: - Jest jedna grupa zawodowa w Polsce, która wymaga szybkiej interwencji w postaci podwyżek. To pielęgniarki i położne.

Dodał również, że w niedługim czasie grozi nam nie tylko luka pokoleniowa, ale po prostu bieżący brak personelu medycznego w tak ważnym obszarze, jakim jest pielęgniarstwo i położnictwo.

Pod koniec sierpnia "Menedżer Zdrowia" informował, że kampanię społeczną "Ostatni dyżur" poparło już 100 tysięcy osób. Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych organizując akcje chce pokazać społeczeństwu jak źle jest z polskim pielęgniarstwem. Kampania przejawia się również w cyklu konferencji we wszystkich miastach wojewódzkich Polski, gdzie środowisko pielęgniarek i położnych spotyka się politykami i dziennikarzami.

"Menedżer Zdrowia" opublikował na przełomie sierpnia i września kilka tekstów o pielęgniarkach. Między innymi: "Polska pielęgniarka rocznie zarobi 170 tysięcy złotych, ale… u szejków" czy "Lucyna Dargiewicz: 10 września zaczną się manifestacje pielęgniarek"