Rzecznik Praw Dziecka pisze do Ziobry

Do Rzecznika Praw Dziecka zgłaszane są przypadki, w których sądy umieszczają nieletnich w szpitalach psychiatrycznych w oparciu o opinię tylko jednego lekarza psychiatry. A przepisy mówią o konieczności zbadania dziecka przez dwóch specjalistów. Marek Michalak zabiera głos w sprawie i zwraca się do ministra sprawiedliwości.

Zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich w razie potrzeby uzyskania opinii o stanie zdrowia psychicznego nieletniego, sąd rodzinny zarządza jego badanie przez co najmniej dwóch biegłych lekarzy psychiatrów. Tymczasem z informacji Rzecznika Praw Dziecka wynika, że zdarzają się sytuacje, w których sąd w trybie zabezpieczenia, na czas postępowania umieszcza nieletniego w szpitalu psychiatrycznym, bez przeprowadzenia dowodu z opinii dwóch biegłych psychiatrów, bądź w oparciu o opinię sporządzoną na zlecenie sądu tylko przez jednego biegłego.

– To niezgodne z przepisami. Wprowadzenie zasady nakazującej wyjaśnienie wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego nieletniego w drodze opinii wydanej przez dwóch biegłych psychiatrów stanowi jedną z gwarancji ochrony jego praw – pisze Rzecznik Praw Dziecka w wystąpieniu generalnym do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

W piśmie Marek Michalak wyraża również niepokój niedostateczną liczbą biegłych sądowych o specjalizacji psychiatria dziecięca. Przykładowo, na liście biegłych Sądu Okręgowego w Łodzi widnieje tylko jeden czynny zawodowo biegły, natomiast na liście Sądu Okręgowego w Poznaniu – nie ma żadnego.

– Przyczynia się to do zbędnej zwłoki w postępowaniu sądowym w sytuacji, gdy okoliczności sprawy wymagają niezwłocznego ustalenia stanu zdrowia psychicznego nieletniego – zauważa Marek Michalak.

Rzecznik zwrócił się do Zbigniewa Ziobry o zorganizowanie cyklu szkoleń dla sędziów w celu prawidłowego stosowania przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich oraz zagwarantowanie dostatecznej liczby biegłych sądowych z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży.