Senat odrzucił własny projekt
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 11.08.2014
Źródło: JM
Senacki projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej przewidujący bezpłatne zaopatrzenie w leki refundowane dla osób, które ukończyły 75. rok życia i pobierają najniższą emeryturę lub rentę nie został przyjęty przez większość głosujących senatorów.
W uzasadnieniu projektu, który został złożony do senatu przez Stowarzyszenie „Dzieci wojny” i dwie osoby prywatne zaznaczono, że ta regulacja dotyczyłaby ok. 108 tys. osób, natomiast koszty zwolnienia z opłat wynosiłyby ok. 214 mln zł rocznie.
Senacka komisja opowiedziała się za ograniczeniem prawa do darmowych leków dla osób po 75. roku życia, które otrzymują świadczenia najniższe.
Resort także nie poparł tej inicjatywy, a minister Igor Radziewicz-Winnicki wykazał, że tak duża kwota w skali budżetu refundacyjnego odpowiada np. pięciokrotności nakładów na leczenie czerniaka złośliwego. Minister uzasadniał, że nie ma medycznych efektów przyjmowania większej ilości leków, a jego zdaniem weryfikacja faktycznych dochodów osób pobierających najniższe emerytury czy renty, którą zakładał projekt jest zbyt trudna do przeprowadzenia.
Wniosek o odrzucenie projektu ustawy złożył Jan Filip Libicki, senator PO, o czym napisał na swoim blogu. Napisał to jako odpowiedź na zarzuty europosła PiS Zbigniewa Kuźmiuka, który zarzucił senatorom platformy, że ustawę odrzucili „ukradkiem”.
"Ażeby europosłowi Kuźmiukowi dowieść, że nic w tej sprawie nie dzieje się ukradkiem, to piszę wprost: to ja złożyłem wniosek o odrzucenie tego projektu'' – pisał na swoim blogu senator Libicki.
Za odrzuceniem projektu głosowało 49 senatorów, przeciw było 24, trzech wstrzymało się od głosu. Także komisje senackie były za odrzuceniem nowelizacji.
Senacka komisja opowiedziała się za ograniczeniem prawa do darmowych leków dla osób po 75. roku życia, które otrzymują świadczenia najniższe.
Resort także nie poparł tej inicjatywy, a minister Igor Radziewicz-Winnicki wykazał, że tak duża kwota w skali budżetu refundacyjnego odpowiada np. pięciokrotności nakładów na leczenie czerniaka złośliwego. Minister uzasadniał, że nie ma medycznych efektów przyjmowania większej ilości leków, a jego zdaniem weryfikacja faktycznych dochodów osób pobierających najniższe emerytury czy renty, którą zakładał projekt jest zbyt trudna do przeprowadzenia.
Wniosek o odrzucenie projektu ustawy złożył Jan Filip Libicki, senator PO, o czym napisał na swoim blogu. Napisał to jako odpowiedź na zarzuty europosła PiS Zbigniewa Kuźmiuka, który zarzucił senatorom platformy, że ustawę odrzucili „ukradkiem”.
"Ażeby europosłowi Kuźmiukowi dowieść, że nic w tej sprawie nie dzieje się ukradkiem, to piszę wprost: to ja złożyłem wniosek o odrzucenie tego projektu'' – pisał na swoim blogu senator Libicki.
Za odrzuceniem projektu głosowało 49 senatorów, przeciw było 24, trzech wstrzymało się od głosu. Także komisje senackie były za odrzuceniem nowelizacji.
