Sławomir Neumann broni pakietu jak niepodległości

Wiceminister zdrowia broni pakietu onkologicznego. W ocenie Sławomira Neumanna projekt realizowany od stycznia nie działa źle pod warunkiem, że pacjenci wystąpią o zieloną kartę. Nie tłumaczy, dlaczego zdarza się, że pacjenci nie występują. Jaki mechanizm nie zadziałał?

-Sławomir Neumann podkreśla, że przed wprowadzeniem reformy onkologia nie funkcjonowała idealnie. Zapewnia, że zmiany mają doprowadzić do bardziej skutecznego leczenia nowotworów – pisze Wirtualna Polska.

-Jesteśmy po pierwszej ocenie. Poprawiamy teraz pakiet onkologiczny i w ramach tych poprawek, wprowadzamy takie modyfikacje, by leczyć pacjentów szybciej - powiedział Neumann.

Wiceminister Neumann stwierdził, że każdy chory powinien starać się o zieloną kartę. - Każdy z pacjentów z chorobą onkologiczną lub jej ryzykiem może otrzymać tzw. zieloną kartę. Nie ma limitów – podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem. Kartę taką wydaje lekarz podstawowej opieki zdrowotnej. Wiceminister nie tłumaczy, dlaczego zdarza się, że pacjenci nie występują. Jaki mechanizm nie zadziałał?

Z opublikowanego wczoraj raportu przygotowanego przez fundację Watch Health Care wynika, że cierpiący na nowotwór czekają średnio 1,5 tygodnia dłużej na zabieg, badanie, czy wizytę u specjalisty niż w styczniu, kiedy wprowadzono pakiet onkologiczny.