Sośnierz: Dobrze byłoby, gdyby rządzący zmusili społeczeństwo do zachowań prozdrowotnych

- Przyjęło się mówić, że zdrowie jest dla nas najważniejsze lub bezcenne. Rzeczywistość pokazuje, że zdrowie wcale nie jest najważniejsze dla wszystkich naszych obywateli, a to błąd - przyznał Andrzej Sośnierz, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia i poseł PiS.

- Wystarczy przyjrzeć się codziennym zachowaniom rodaków, aby przekonać się, że zdrowie jest u nas najważniejsze głównie dla pacjentów, czyli tych obywateli, których dopada choroba - powiedział Andrzej Sośnierz podczas drugiego Kongresu Pracodawców RP. Zwrócił uwagę, że zdecydowana większość zdrowych obywateli w rzeczywistości nie traktuje zdrowie jak wartości nadrzędnej. - Gdyby bowiem naprawdę było ono dla nas najistotniejsze, większość z nas nie odwlekałaby w czasie decyzji dotyczących, na przykład, badań profilaktycznych, wizyt u stomatologa i tym podobne - przyznał Sośnierz.

- Niestety, takie sprawy z reguły odkładamy na później, bo praca, albo inne kwestie, w tym wydatki, są zwykle dla nas ważniejsze - podkreślił Sośnierz i dodał: - Dobrze by więc było, gdyby rządzący przyjęli do wiadomości ten rzeczywisty stan rzeczy i wprowadzając odpowiedzialne decyzje skłonili, czy wręcz zmusili społeczeństwo do określonych zachowań prozdrowotnych. Zdrowie obywateli jest bowiem bardzo ważnym kapitałem każdego państwa.

Przeczytaj także: "Andrzej Mądrala: Płaćmy za wynik zdrowotny, nie za świadczenie".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.