Sośnierz: Sieć tworzy problemy. Dobrze, że "epoka" ministra Radziwiłła już się skończyła

Udostępnij:
- Jest gorzej, niż myślałem. Wprowadzenie sieci nie rozwiązało żadnego problemu, a stworzyło nowe - twierdzi Andrzej Sośnierz. Polityk PiS przyznaje, że sieć miała skrócić kolejki do lekarzy, szpitalom zapewnić finansowanie, a pacjentom kompleksową opiekę i... nic takiego się nie stało.
- Po prawie pół roku obowiązywania sieci szpitali suchej nitki na pomyśle Radziwiłła nie zostawia jego partyjny kolega - informuje "Super Express" i cytuje Andrzeja Sośnierza: - Dobrze, że "epoka" ministra Radziwiłła już się skończyła.

Sośnierz krytykuje przede wszystkim nowy sposób finansowania szpitali.

- Placówki wybierają sobie chorych do leczenia. Opłaca im się leczyć tych, którzy są "tani". Nieopłacalne stało się leczenie osób, które wymagają kosztownych leków i zabiegów. Szpitale będą odsyłać je do innych placówek, żeby się nie zadłużać - przyznaje Andrzej Sośnierz.

Andrzej Sośnierz przyznaje, że sieć nie tylko nie skróciła kolejek, ale je wydłużyła. Twierdzi, że błędem było wyeliminowanie z gry prywatnych placówek, które wcześniej miały kontrakty, a zostały poza siecią.

Przeczytaj także: "Życie na krawędzi, czyli mniejszy ryczałt może wykończyć szpitale" i "Jacyna: Najlepsze w sieci szpitale są z Małopolski i Wielkopolski".
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.