Spór o szpital i porodówkę w Piekarach Śląskich
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 07.10.2015
Źródło: KL, Dziennik Zachodni
Tagi: | szpital, szpitale, porodówka, Piekary Śląskie, KL |
Nowa władza kłóci się ze starą o porodówkę w piekarskim szpitalu miejskim. Budynek placówki jest niemal gotowy, ale projekt „porodówki” nadaje się do zmiany.
Jak informuje "Dziennik Zachodni", ostatnia sesja rady miasta była pełna. Rozmawiano podczas niej o problemie projektu szpitala miejskiego wymagającego wielu zmian, w szczególności oddziału ginekologiczno-położniczego.
W projekcie zabrakło miejsca na wannę porodową, toaletę w pobliżu i salę do ćwiczeń. Nikt nie pomyślał także o więcej niż jednej sali porodowej z dwoma stanowiskami przedzielonymi parawanem. Projektowanie szpitala rozpoczęło się w 2012 roku.
Obecne władze twierdzą, że Stanisław Korfanty, jako ówczesny prezydent, wdał się w konflikt z projektantami, do tego forsował pewne rozwiązania bez konsultacji z personelem szpitala.
- Teraz próbujemy ratować ten szpital. Bo to tak, jakby ktoś budował dom dla dzieci i nie przedyskutował z nimi, jak on ma wyglądać. Szpital ma być powodem do dumy, a nie do wstydu - mówi dziennikowi Krzysztof Turzański, dziś wiceprezydent Piekar, a przez lata polityk z opozycji.
Stanisław Korfanty odpowiada: - Poziom dyskusji merytorycznej z politologami o budowie szpitala przekracza moje możliwości percepcyjne.
W projekcie zabrakło miejsca na wannę porodową, toaletę w pobliżu i salę do ćwiczeń. Nikt nie pomyślał także o więcej niż jednej sali porodowej z dwoma stanowiskami przedzielonymi parawanem. Projektowanie szpitala rozpoczęło się w 2012 roku.
Obecne władze twierdzą, że Stanisław Korfanty, jako ówczesny prezydent, wdał się w konflikt z projektantami, do tego forsował pewne rozwiązania bez konsultacji z personelem szpitala.
- Teraz próbujemy ratować ten szpital. Bo to tak, jakby ktoś budował dom dla dzieci i nie przedyskutował z nimi, jak on ma wyglądać. Szpital ma być powodem do dumy, a nie do wstydu - mówi dziennikowi Krzysztof Turzański, dziś wiceprezydent Piekar, a przez lata polityk z opozycji.
Stanisław Korfanty odpowiada: - Poziom dyskusji merytorycznej z politologami o budowie szpitala przekracza moje możliwości percepcyjne.