Sprzedawała fentanyl
Oszustwo wyszło na jaw przypadkiem. Syn chorującej kobiety zalogował się na jej Internetowe Konto Pacjenta. Przeglądając listę wystawionych recept, dostrzegł leki, których matka nie przyjmowała. Recepty widniały jako zrealizowane – były na nich dane poznańskiej lekarki.
Policjanci z Poznania prowadzą sprawę związaną z handlem receptami – zatrzymali nieuczciwą lekarkę, która sprzedała kilkaset recept na opioidy, w tym fentanyl.
Wartość refundowanych leków wynosiła około 450 tys. zł.
Pacjenci nie mieli świadomości, że na ich dane wystawiano recepty na silne leki opioidowe. Do przepisania tych leków nie było medycznych wskazań.
Recepty realizował w aptekach współpracujący z lekarką mężczyzna. Doliczono się ponad 1,6 tys. opakowań.
Śledztwo w tej sprawie rozpoczęła w sierpniu 2023 roku prokuratura na poznańskim Grunwaldzie.
Do tej pory policja zatrzymała dwie osoby – lekarkę i mężczyznę, który kupował od niej recepty, a potem realizował w aptekach.
– Z ustaleń śledczych wynika, że w latach 2020–2023 lekarka zatrudniona jako onkolożka w jednym z poznańskich szpitali wystawiła ponad 800 recept na dane nieświadomych tego pacjentów – poinformowała „Gazeta Wyborcza”.
Prokuratura zarzuciła lekarce między innymi oszustwo i naruszenie ustawy o refundacji. Lekarka wyszła na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Musi się meldować na komisariacie. Prokuratura nie zawiesiła jej w prawach wykonywania zawodu.
Według informacji „Gazety Wyborczej” szpital zwolnił lekarkę z pracy.
Grozi jej kara do ośmiu lat więzienia.
Przeczytaj także: „20 postępowań przygotowawczych powiązanych z fentanylem”.
