Środowisko o resortowym "nie" dla jawnych pytań egzaminacyjnych

Udostępnij:
Ministerstwo Zdrowia ogranicza przyszłym lekarzom dostęp do pytań egzaminacyjnych, a Piotr Gryza, wiceminister zdrowia, na prośby środowiska o opublikowanie pytań odpowiada, że byłoby to sprzeczne z interesem społecznym i zagraża bezpieczeństwu pacjentów. Co na to środowisko?
Resort odmawia opublikowania pytań z ubiegłych lat z Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego (PES) oraz Lekarsko- i Lekarsko-Dentystycznego Egzaminu Końcowego (LEK). O sprawie napisała "Rzeczpospolita". Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie przedstawicieli rezydentów, lekarzy, członka sejmowej komisji zdrowia i prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej.

Elżbieta Gelert, poseł PO, członek sejmowej komisji zdrowia, skomentowała decyzję ministerstwa: - Na wyniki państwowego egzaminu specjalizacyjnego na pewno składa się zarówno przygotowanie lekarzy, ale także zakres badanej wiedzy. Według mnie dopóki w Polsce obowiązuje system testowy sprawdzania wiedzy lekarskiej, pytania z lat poprzednich powinny być udostępniane, tak jak to jest w przypadku egzaminu na prawo jazdy. Choć może należałoby zastanowić się nad zmianą tego modelu. W innych krajach to szef specjalizacji ocenia, czy dany lekarz posiadł umiejętności i wiedzę predestynujące do nadania tytułu specjalisty. W Polsce mamy egzamin praktyczny i teoretyczny i naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby testy z części teoretycznej były publikowane.

Damian Patecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów działającego przy Ogólnopolskim Związku Zawodowym Lekarzy, powiedział: - Całkowicie nie zgadzamy się z wypowiedzią pana ministra Piotra Gryzy. Uważamy, że istotne jest, żeby wprowadzić jawność w państwowych egzaminach specjalizacyjnych i lekarskich egzaminów końcowych, ponieważ tylko to pozwoli na merytoryczną dyskusję na temat tego, czy egzaminy są prawidłowo skonstruowane. Temat prawidłowości skonstruowania egzaminu - z mniejszą lub większą częstotliwością – powraca, ale ze względu na brak jawności, niemożliwe jest wyciągnięcie odpowiednich wniosków. W ten sposób będziemy tracić czas na niekończące się dyskusje, w których zdający twierdzą, że egzamin jest nieprawidłowo skonstruowany, a egzaminujący są zdania, że lekarzy niewłaściwie się przygotowali do testu.

- Uważam, że w interesie społecznym, leży przejrzystość, transparentność i możliwość obywatelskiej kontroli w wielu dziedzinach życia publicznego. Tym bardziej, w tak ważnej dziedzinie jak kształcenie kadr medycznych.

- Przy okazji przypomnę, że w 2012 roku pan Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, - w związku ze słabymi wynikami egzaminów - poprosił o wgląd do testów. Niestety, ale zgodnie z obowiązującym prawem, dostępu mu odmówiono. Ta sytuacja jasno pokazuje - skoro nawet samorząd lekarski nie ma wglądu – że niemożliwa jest odpowiedzialna dyskusja na temat egzaminów.

- Jeśli chodzi o wypowiedź pana ministra - który twierdzi, że jawność pytań doprowadzi do zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli - to całkowicie się nie zgadzam. W kontekście zapewnienia bezpieczeństwa obywateli, zwrócę uwagę na kwestie ważniejsze niż zatajania treści egzaminów. To prawo do należytego odpoczynku dla lekarzy i dbanie o to, żeby nadmierne obowiązki biurokratyczne, nie zabierały czasu, który powinien być poświęcony na stawianie właściwych diagnoz.

Ligia Kornowska, wiceprezydent Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny, skomentowała: - Nasza organizacja całkowicie popiera stanowisko Naczelnej Izby Lekarskiej w sprawie udostępniania odbytych już testów egzaminacyjnych PES, LEK i LDEK. Dostęp do pytań egzaminów, które już się odbyły nie powodowałby w żaden sposób obniżenia wiedzy zdających. Nie sposób uczyć się "z samych pytań", skoro na właściwym teście byłyby one zupełnie odmienne. Zakres materiału wiedzy medycznej jest ogromny, a pytania można układać w różnoraki sposób, dlatego również argument o ograniczeniu materiału podstawowego do układania testów nie znajduje potwierdzenia. I znów - jeśli przyjmiemy, że faktycznie potencjał na wymyślanie nowych pytań mógłby się skończyć - to oznacza to, że dostępne pytania obejmują całą wiedzę medyczną potrzebną w danej dziedzinie. W takim razie student bądź lekarz ucząc się na podstawie pytań z zeszłych egzaminów byłby zmuszony nauczyć się całego wymaganego materiału, czyli byłby doskonale przygotowany.

- Jeśli Centrum Egzaminów Medycznych uznało testy za najlepszą formę sprawdzania wiedzy to jego zadaniem jest takie ich przygotowanie, które wymusi na osobie zdającej opanowanie wszelkiej niezbędnej wiedzy.

- Warto przy okazji wspomnieć, że nie istnieje wykaz publikacji, z których będzie sprawdzana wiedza na PES-ie. To daje zbyt dużą dowolność w układaniu egzaminów i sprawia, że zdający nie zna dokładnie materiału, który go obowiązuje. Powinna zostać stworzona lista obowiązujących podręczników z danej specjalizacji i określony zakres wiedzy z tej dziedziny.

- Zwracamy uwagę na stanowisko Prokuratora Generalnego z lipca 2015 roku w związku z wnioskiem NIL-u do Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśla on, że zadania egzaminacyjne mają charakter informacji publicznej. Zatem ograniczenie dostępu do takich informacji jest niezgodne z Konstytucją.

- Komentując natomiast słowa Piotra Gryzy, wiceministra zdrowia, jako że udostępnienie pytań miałoby zagrażać społeczeństwu, pozwolimy sobie przytoczyć cytat Prokuratora Generalnego: "Publiczny dostęp do pytań i zadań z egzaminów, które już się odbyły, nie zagraża bowiem ani porządkowi publicznemu, ani bezpieczeństwu lub ważnemu interesowi gospodarczemu państwa, a wręcz przeciwnie - pozwala na lepsze przygotowanie się do egzaminów w przyszłości, a także na kontrolę społeczeństwa nad jakością pytań i sposobem egzaminowania."

Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, powiedział: - Moim zdaniem rozwiązywanie określonego rodzaju zadań, to obok posiadania ugruntowanej wiedzy zdobytej w czasie szkolenia, to jeden z bardzo istotnych czynników wpływających na pozytywny wynik egzaminu specjalizacyjnego. Dlatego też samorząd lekarski walczy o pełen dostęp lekarzy i lekarzy dentystów do pytań egzaminacyjnych z lat ubiegłych. Naszym zdaniem przepisy, które ograniczają lekarzom dostęp do zadań egzaminacyjnych z egzaminów lekarskich i lekarsko-dentystycznych są niezgodne z Konstytucją RP. Ministerstwo Zdrowia jednak nie podjęło do tej pory działań zmierzających do uchylenia zakwestionowanych przepisów, a wymiana pism w tej sprawie trwa od ponad dwóch lat. Dlatego też Naczelna Rada Lekarska skierowała tę sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. Z zadowoleniem przyjęliśmy fakt, że Prokurator Generalny jako strona postępowania przed Trybunałem wyraził pisemne stanowisko, w którym zgodził się z argumentacją NRL uznając, że zakazy dostępu do testów egzaminacyjnych naruszają Konstytucję RP.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.