Świńska grypa znowu zaatakowała

Udostępnij:
Na początku lutego w szpitalu uniwersyteckim we Wrocławiu zmarła pacjentka chora na świńską grypę. Następny śmiertelny przypadek odnotowano w Lubaniu. Kolejne szpitale zamykają oddziały z powodu zagrożenia tą chorobą.
- Jedna z pacjentek, u której potwierdzono świńską grypę, zmarła. Była hospitalizowana kilkanaście dni, jednak nie udało się jej uratować - powiedział Zdzisław Krynicki, zastępca kierownika Zakładu ds. Lecznictwa Łużyckiego Centrum Medycznego w Lubaniu, w rozmowie z portalem "eLuban.pl ", a "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że 38-letnia kobieta była pracownicą szpitala.

W tym sezonie tylko na Śląsku świńska grypa zebrała pięć ofiar śmiertelnych. Ale problem dotyczy nie tylko tego regionu. Z powodu choroby oddziały zamknęły szpitale w Bielsku-Białej, Bydgoszczy i Olsztynie.

- W sezonie jesienno-zimowym liczba zachorowań na świńską grypę wzrasta. Wirus jest po prostu w stanie dłużej przetrwać w niskich temperaturach – wyjaśniła „Gazeta Olsztyńska”.

Warto pamiętać, że na świńską grypę chorują także zwierzęta. Oprócz drogi kropelkowej grypą można zarazić się właśnie w czasie kontaktu z chorymi zwierzętami.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.