Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Szczurek-Żelazko: Nowe poradnie dla dzieci już w pierwszym kwartale

Udostępnij:
- Powstanie około 300 poradni psychologiczno-psychoterapeutycznych, które zapewnią dzieciom i młodzieży opiekę w ich środowisku. Średni koszt działania takich placówek to 500 tys. zł rocznie. W budżecie zagwarantowaliśmy środki na ten cel - mówi wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.
Poradnie będą funkcjonowały środowiskowe poradnie psychologiczno-psychoterapeutyczne z personelem, w skład którego wchodzić mają psycholog, terapeuta środowiskowy i psychoterapeuci.

- Mają zajmować się wybranymi, występującymi dość powszechnie problemami, niewymagającymi konsultacji lekarza psychiatry – jak zaburzenia zachowania i emocji. I co ważne, będą przyjmować bez skierowania. Powinny także zagwarantować wsparcie pacjentom, którzy po przeżytym kryzysie psychicznym i hospitalizacji zostali wypisani do domów - mówi wiceminister Szczurek-Żelazko w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

- W tej chwili uzgadniamy z Narodowym Funduszem Zdrowia ostatnie szczegóły dotyczące finansowania i rozliczania świadczeń w tym zakresie. Zarządzenie prezesa NFZ było już przedmiotem konsultacji. Teraz po szybkich ponownych konsultacjach, wynikających ze zmiany wyceny świadczeń dokonanej przez AOTMiT, możliwe będzie ogłoszenie konkursów przez poszczególne oddziały wojewódzkie NFZ. Podejmujemy intensywne działania, by już w pierwszym kwartale tego roku kontrakty na te nowe świadczenia zostały zawarte - wyjaśnia przedstawicielka Ministerstwa Zdrowia.

Czy powstaną na bazie istniejących placówek, czy tworzone będą nowe?

- Mogą być to zupełnie nowe podmioty, ale też wyodrębnione w ramach działających poradni, jako uzupełnienie ich oferty. Na przykład przy poradniach zdrowia psychicznego lub psychologicznych, które w tej chwili funkcjonują. Utrwaliła się jednak praktyka, że z tych ostatnich korzystają głównie dorośli. Dlatego chcemy wydzielić usługi przeznaczone tylko dla dzieci i młodzieży - przyznaje wiceminister Szczurek-Żelazko w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Dlaczego z polską psychiatrią jest źle? Marek Balicki wyjaśnił w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”
- Główne przyczyny to niskie nakłady i brak nowoczesnej organizacji opieki psychiatrycznej. Zmiany miały zacząć się już 25 lat temu i ten czas w większości straciliśmy - powiedział dr Marek Balicki, pełnomocnik ministra zdrowia ds. reformy w psychiatrii i kierownik Biura ds. Pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, w rozmowie opublikowanej na początku października 2019 r.

Co miał na myśli ekspert?

- W 1994 r. została uchwalona ustawa o ochronie zdrowia psychicznego zakładająca m.in. upowszechnienie modelu środowiskowego. Jednak dopiero w 2008 r. uchwalono jej nowelizację, na podstawie której powstał Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego. Jego pierwsza edycja została przyjęta przez rząd w grudniu 2010 r. i obowiązywała do 2015 r. Niestety, w tym okresie zrobiono niewiele. Naczelna Izba Kontroli, której prezesem był wówczas Krzysztof Kwiatkowski i którego trudno w tej sprawie posądzać o stronniczość, gdyż wywodził się z tej samej opcji politycznej [Platformy Obywatelskiej – przypomina red.], sporządziła raport mówiący o „fiasku” realizacji programu. Opisane w programie założenia dotyczące reformy psychiatrii dorosłych nie zostały wdrożone. Zabrakło rozwiązań umożliwiających wprowadzenie ich w życie. Takich chociażby, jak pilotaż centrów zdrowia psychicznego rozpoczęty w ramach obecnej edycji programu na lata 2017–2022. Od ubiegłego roku w 14 województwach działa dzięki niemu już 27 takich centrów. Funkcjonują one zarówno w dużych miastach, jak i powiatach, gdzie dominuje ludność wiejska, na przykład w powiecie hajnowskim czy radzyńskim. W Toruniu i Koszalinie tym systemem objęte są całe miasta. W Warszawie, Łodzi czy Krakowie są to wybrane dzielnice. Mamy placówki w powiecie sandomierskim i gorlickim. Jednym z celów zmian jest wyrównanie dostępności opieki psychiatrycznej na obszarach miejskich i wiejskich. Nowym sposobem organizacji i finansowania opieki psychiatrycznej objęto w pierwszym roku programu 10 proc. dorosłych Polaków – odpowiedział dr Balicki.

Przeczytaj także: „Smutny obraz psychiatrii dzieci i młodzieży”, „Kolejne placówki w pilotażu centrów zdrowia psychicznego”, „Balicki: Reforma psychiatrii jest spóźniona o 25 lat”, „Opinie polskich psychiatrów o psychiatrii i własnej roli zawodowej”, „Dostawki na oddziałach psychiatrii dzieci i młodzieży”, „Biała plama (dziura) na mapie światowego zdrowia psychicznego”, „(Nie)zdrowie psychiczne”, „Prof. Agata Szulc: Brakuje empatii”, „Najbardziej wpływowy polski psychiatra to...”, Prof. Rybakowski zapowiada powstanie centrum zdrowia psychicznego w Poznaniu” i „Punktologia stosowana”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.