Szpital Dziecięcy WUM do poprawki
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 19.01.2016
Źródło: Gazeta Wyborcza/MK
Była wielka feta i świętowanie sukcesu. Otwarty pod koniec września 2015 roku warty 550 mln zł Szpital Dziecięcy Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego musi przejść modernizację. Chodzi o niefunkcjonalne wjazdy do szpitala. Z dojazdem mają problem zarówno karetki jak i sami pacjenci.
Inwestycja pn. „Nowy Szpital Pediatryczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego" realizowana była w latach 2007-2015. Szpital w nowej siedzibie ma 535 łóżek, w tym 453 pediatrycznych, 37 neonatologicznych i 45 położniczych. To o 156 łóżek więcej niż w dotychczasowych siedzibach przy ulicach Marszałkowskiej i Działdowskiej.
Powstanie nowego gmachu było finansowane z budżetu państwa. Koszt budowy i wyposażenia wyniósł ok. 550 mln złotych. Głównym wykonawcą była firma Warbud. Czyżby i projektant i wykonawca zapomnieli jak ważne dla funkcjonalności placówki szpitalnej są dogodne wjazdy dla karetek? Brakuje także miejsc parkingowych.
Szef szpitala Robert Krawczyk zapewnia na łamach Wyborczej, że za dwa miesiące uruchomi płatny parking podziemny z 200 miejscami dla rodzin pacjentów. Krawczyk wyjaśnia też, że do izby przyjęć nowego szpitala zgłasza się codziennie ponad 200 chorych, więcej niż w starych szpitalach dziecięcych.
Władze WUM już zdecydowały, że dla karetek potrzeby jest wjazd do szpitala od ul. Żwirki i Wigury, ale aby stało się to faktem trzeba zmienić plan zagospodarowania tego rejonu.
Powstanie nowego gmachu było finansowane z budżetu państwa. Koszt budowy i wyposażenia wyniósł ok. 550 mln złotych. Głównym wykonawcą była firma Warbud. Czyżby i projektant i wykonawca zapomnieli jak ważne dla funkcjonalności placówki szpitalnej są dogodne wjazdy dla karetek? Brakuje także miejsc parkingowych.
Szef szpitala Robert Krawczyk zapewnia na łamach Wyborczej, że za dwa miesiące uruchomi płatny parking podziemny z 200 miejscami dla rodzin pacjentów. Krawczyk wyjaśnia też, że do izby przyjęć nowego szpitala zgłasza się codziennie ponad 200 chorych, więcej niż w starych szpitalach dziecięcych.
Władze WUM już zdecydowały, że dla karetek potrzeby jest wjazd do szpitala od ul. Żwirki i Wigury, ale aby stało się to faktem trzeba zmienić plan zagospodarowania tego rejonu.