Szpital w Gdyni Redłowie odmówił przyjęcia dziecka

Udostępnij:
Szpital w Gdyni odmówił przyjęcia reanimowanego dziecka, które zostało przywiezione z sopockiego Aquaparku. Ośmioletnia dziewczynka była w stanie ciężkim. Sprawą zajmuje się policja.
Pogotowie zostało wezwane do tonącego dziecka. Załoga karetki prawidłowo poinformowała dyspozytora, który przekazał informację o wolnym miejscu w szpitalu w Gdyni – Redłowie. Na miejscu okazało się inaczej.
Lekarz, który podjął decyzję, by przewieźć dziecko do szpitala w Gdańsku Oliwie uzgodnił to wcześniej, jak wyjaśnia, z dyspozytorem sopockiego pogotowia.

Według informacji dziewczynka po kilkunastominutowej reanimacji przez ratowników pogotowia była w stanie stabilnym. Zdaniem lekarza otrzymała leki, miała prawidłową akcję serca.

Obecny stan zdrowia dziecka nie jest znany, a informacja, że od środy nie odzyskała przytomności nie jest potwierdzona.

- Przebywa w naszym szpitalu, tyle mogę powiedzieć – informuje lekarka dyżurna z oddziału intensywnej terapii Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku Oliwie.

Dochodzenie w sprawie wydarzenia w sopockim Aquaparku prowadzi KM policji w Sopocie, a nadzoruje sopocka prokuratura.

- Śledztwo jest prowadzone w kierunku art. 160 kk, czyli narażenia życia i zdrowia dziecka i w kierunku niedopełnienia obowiązków przez opiekunów – mówi rzecznik sopockiej policji, sierż. Sztab. Karina Kamińska. – W tej chwili sprawdzamy monitoring na basenie, przesłuchujemy świadków zdarzenia. Dochodzenie jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom. Badamy konkretną sytuację, dlatego na razie w poszczególnych kwestiach tej sprawy więcej nie możemy powiedzieć – wyjaśnia Kamińska.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.