Szpital wojskowy w Przemyślu: brać darmo, czy nie brać w ogóle

Udostępnij:
Władze Przemyśla wstrzymują się z planowanym przyjęciem tutejszego 114. Szpitala Wojskowego. W tej sytuacji przyszłość placówki to niewiadoma.
-Ministerstwo Obrony Narodowej, któremu podlega szpital, nie pozostawia żadnych wątpliwości. Jeśli do końca br. nie znajdzie on nowego właściciela, wówczas zostanie zlikwidowany. Pomysł wydzielenia ze struktur resortu kilkunastu placówek medycznych, w tym w Przemyślu, zawarto w programie rozwoju sił zbrojnych na lata 2009-2018. Armia planuje zachować tylko strategiczne z punktu widzenia jej potrzeb - piszą "Nowiny".

Władze Przemyśla wstrzymują się jednak z podjęciem decyzji. - W szpitalu trwa spór - mówi gazecie Witold Wołczyk z kancelarii prezydenta Przemyśla. - Do czasu jego zakończenia wstrzymujemy się z decyzjami odnośnie do przejęcia.

Związkowcy zawiesili spór Konflikt ma podłoże finansowe. Związkowcy żądają 800 złotych podwyżki dla wszystkich pracowników z wyjątkiem lekarzy. Biorąc pod uwagę kondycję finansową placówki, ich postulat wydaje się mało realny do spełnienia, chociaż istnieje cień szansy na porozumienie.
Kilka dni temu związkowcy zawiesili spór. Do grudnia. Chcą poznać wysokość przyszłorocznego kontraktu proponowanego szpitalowi przez NFZ.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.