RMF FM
Szumowski zapowiedział podwyżkę, która poprawi finanse szpitali powiatowych
- Dyrektorzy, od początku marca, mogą spodziewać się wyższych wycen świadczeń w szpitalach - zapowiedział minister Łukasz Szumowski w rozmowie z RMF FM. Wyjaśnił, że wzrosną wyceny na oddziałach, które są "najdroższe" dla szpitali powiatowych. - Chodzi o internę, chirurgię, izbę przyjęć, szpitalne oddziały ratunkowe. Wysokość podwyżki ustalimy podczas rozmów z zarządzającymi - dodał Szumowski.
- Dotychczasowe rozmowy z ministrem nie przyniosły efektu. Kolejne zaplanowane są na połowę lutego - poinformowało RMF FM.
Szumowski wyjaśnił, że słaba sytuacja finansowa szpitali powiatowych to konsekwencja zbyt niskich ryczałtów, które zaproponowano szpitalom wprowadzając sieć szpitali. Minister przyznał, że one również muszą być podniesione.
O szpitalach powiatowych w "Menedżerze Zdrowia"
W poniedziałek (21 stycznia) opublikowaliśmy wypowiedz Ewy Książek-Bator, członka zarządu Polskiej Federacji Szpitali.
- Lata temu rzucono hasło „jeden uniwersytet – jeden szpital”. Rozpoczęło to proces koncentracji szpitali klinicznych, często bolesny. Te uczelnie, które konsekwentnie przeprowadziły restrukturyzację – wygrały. Połączone szpitale podniosły jakość, była więc korzyść dla pacjenta. Był i efekt finansowy – w Gdańsku na przykład likwidacja ogromnego zadłużenia. Taka koncentracja przydałaby się również pośród szpitali powiatowych. Wynika to między innymi z map potrzeb zdrowotnych. Są również opinie mówiące o tym, że choć nie powinniśmy stawiać na budowę wyłącznie wielkich wielospecjalistycznych molochów – to jednak liczbę szpitali powiatowych powinniśmy zmniejszyć. A więc tworzyć nie tylko wojewódzkie, ale i regionalne, obejmujące swoim zasięgiem kilka powiatów. I z tym będzie kłopot. Realizacja hasła „jeden uniwersytet – jeden szpital” przebiegała z olbrzymimi problemami, mimo że koncentrowano szpitale, które miały jednego właściciela. W wypadku lecznic powiatowych – co szpital, to inny właściciel. Jak ich przekonać do idei koncentracji, zważywszy że w interesie każdego z tych właścicieli jest utrzymanie szpitala na ich terenie? W końcu w wielu powiatach szpital to po prostu… największy pracodawca - przyznała Ksiązek-Bator.
Przeczytaj także: "Szpitale powiatowe: nagła śmierć czy powolna degradacja" i "Czy szpitale powiatowe przetrwają?".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Szumowski wyjaśnił, że słaba sytuacja finansowa szpitali powiatowych to konsekwencja zbyt niskich ryczałtów, które zaproponowano szpitalom wprowadzając sieć szpitali. Minister przyznał, że one również muszą być podniesione.
O szpitalach powiatowych w "Menedżerze Zdrowia"
W poniedziałek (21 stycznia) opublikowaliśmy wypowiedz Ewy Książek-Bator, członka zarządu Polskiej Federacji Szpitali.
- Lata temu rzucono hasło „jeden uniwersytet – jeden szpital”. Rozpoczęło to proces koncentracji szpitali klinicznych, często bolesny. Te uczelnie, które konsekwentnie przeprowadziły restrukturyzację – wygrały. Połączone szpitale podniosły jakość, była więc korzyść dla pacjenta. Był i efekt finansowy – w Gdańsku na przykład likwidacja ogromnego zadłużenia. Taka koncentracja przydałaby się również pośród szpitali powiatowych. Wynika to między innymi z map potrzeb zdrowotnych. Są również opinie mówiące o tym, że choć nie powinniśmy stawiać na budowę wyłącznie wielkich wielospecjalistycznych molochów – to jednak liczbę szpitali powiatowych powinniśmy zmniejszyć. A więc tworzyć nie tylko wojewódzkie, ale i regionalne, obejmujące swoim zasięgiem kilka powiatów. I z tym będzie kłopot. Realizacja hasła „jeden uniwersytet – jeden szpital” przebiegała z olbrzymimi problemami, mimo że koncentrowano szpitale, które miały jednego właściciela. W wypadku lecznic powiatowych – co szpital, to inny właściciel. Jak ich przekonać do idei koncentracji, zważywszy że w interesie każdego z tych właścicieli jest utrzymanie szpitala na ich terenie? W końcu w wielu powiatach szpital to po prostu… największy pracodawca - przyznała Ksiązek-Bator.
Przeczytaj także: "Szpitale powiatowe: nagła śmierć czy powolna degradacja" i "Czy szpitale powiatowe przetrwają?".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
