Szybkie i bezpłatne testy na HIV w Warszawie

Udostępnij:
Od czwartku, 1 sierpnia, osoby, które zrobią szybki test na HIV, wynik poznają już po 30 minutach. Znacznie skróci się okres stresującego oczekiwania, zniechęcający do testowania się.
Już od dziś, w każdy czwartek, w prowadzonym przez Zjednoczenie Pozytywni w Tęczy, punkcie konsultacyjno-diagnostycznym przy ul. Jagiellońskiej 34 w Warszawie, będzie można zrobić tzw. szybki test na HIV. Wynik otrzymuje się zaledwie po 30 minutach od zrobienia badania. Takie ułatwienie jest szczególnie istotne w okresie wakacyjnym, kiedy ludzie mają większą skłonność do podejmowania ryzykownych zachowań seksualnych. Akcja edukacyjna promująca korzystanie z szybkich testów, organizowana jest we współpracy z programem Pozytywnie Otwarci.
Szybkie testy VIKIA HIV 1/2 pozwalają na przekazanie wyniku testującej się osobie już po pół godzinie, gdy zazwyczaj trwa to dzień, a czasem nawet kilka dni. W PKD przy Jagiellońskiej będzie można zrobić takie testy w czwartki między godziną 16.30 a 18.00 i odebrać wynik najpóźniej o 18.30. Krew pobierana jest przez pielęgniarkę, a za interpretację wyniku odpowiada profesjonalny diagnosta. Dzięki tak krótkiemu czasowi oczekiwania, do minimum ograniczany jest stres związany z testowaniem się, który odstręczał dotąd wiele osób od robienia badań w kierunku HIV. Należy jednak pamiętać, że szybkie testy nie dają całkowitej pewności co do wyniku. Jeśli więc wykażą np. „minus”, to dana osoba niemal na pewno nie jest zakażona. Istnieje jednak pewien procent niepewności.
„Właśnie dlatego szybkim testom towarzyszą zawsze tradycyjne badania robione
z tej samej próbki krwi. Warto przyjść do nas jeszcze raz i odebrać także ten wynik. Choć szybkie testy są naprawdę czułe, to jednak 98 proc. to prawie pewność, a nie pewność. A HIV to sprawa poważna. Widząc na szybkim teście wynik ujemny można odetchnąć z ulgą, ale absolutny spokój da dopiero wynik klasycznego testu. To samo dotyczy wyniku pozytywnego. Nie należy wpadać w panikę. Trzeba spokojnie poczekać na wynik testu przesiewowego robionego
laboratorium” – powiedziała Dagmara Kraus, wiceprezes Zjednoczenia Pozytywni w Tęczy.
PKD przy Jagiellońskiej dysponuje 425 testami. Na polskie warunki to bardzo dużo, bo mimo licznych kampanii niechętnie testujemy się w kierunku HIV. Badania takie zrobił najwyżej co 10 Polak. O zakażeniu wie niewiele ponad 16 tysięcy osób, podczas gdy, według niektórych szacunków, w Polsce może mieszkać około 60 tys. osób seropozytywnych.
„Ta niechęć do testowania powoduje, że ludzie wciąż wierzą w mity o tym, że HIV to głównie problem MSM. A to nieprawda. Rzecz w tym, że mężczyźni mający seks z mężczyznami są bardziej świadomi zagrożenia i częściej się testują. Osoby heteroseksualne, a zwłaszcza kobiety, nie testują się w Polsce prawie nigdy. A przecież jasne jest, że też się zakażają” – powiedział Robert Łukasik.
Warto dodać, że szybkie testy nie wykryją zakażenia „z wczoraj”. Od momentu zakażenia HIV, do momentu, w którym wirus jest wykrywalny może minąć nawet 12 tygodni. Fachowcy nazywają ten czas okienkiem serologicznym. Testy wskazują więc, czy dana osoba nie była zakażona wcześniej. Kto chce sprawdzić, czy nie zakaził się poprzedniej nocy, musi poczekać około 3-4 tygodni. Wszystko to jednak absolutnie nie zmniejsza wagi udostępnienia szybkich testów w PKD na Jagiellońskiej.
„To dobrze, że szybkie testy nareszcie są dostępne w Warszawie. Szczególnie, że od miesiąca trwają wakacje i ludzie wpadają na różne ryzykowne pomysły. Zwłaszcza młodzi. A przecież prawie 60 proc. osób żyjących z HIV to ludzie poniżej 30-stki. Co 10-ty seropozytywny Polak zakaził się przed 20-stką. Kto wie, że żyje z HIV, może dostać leki, dzięki którym jego życie nie będzie zagrożone
i nigdy nie zachoruje na AIDS. Kto nie zrobi testu i tego nie wie, może pewnego dnia trafić do szpitala w ciężkim stanie, a przedtem zakazić jeszcze wiele innych osób” – powiedziała Maria Seweryn, aktorka Och-Teatr i członek kapituły konkursu Pozytywnie Otwarci, mającego na celu m.in. promowanie profilaktyki i wczesnej diagnostyki HIV.
Testy dostępne w PKD na Jagiellońskiej są produkowane przez firmę bioMerieux. Ich zakup przez Zjednoczenie Pozytywni w Tęczy był możliwy dzięki grantowi otrzymanemu od firmy Gilead Sciences.
„Wierzę, że udostępniając te testy warszawiakom i gościom stolicy robimy coś dobrego. Oczywiście nie zastąpią one testów klasycznych dających 100-procentową pewność, ale mogą sprawić, że samo badanie się w kierunku HIV zostanie odczarowane. Nie może być tak, żeby w nowoczesnym państwie należącym do Unii Europejskiej test na HIV zrobił tylko co 10-ty obywatel” – powiedział Michał Kaźmierski, dyrektor generalny Gilead Sciences.
„Wkrótce szybkie testy pojawią się także w innych punktach kontrolno-diagnostycznych w Warszawie, a z czasem może także w innych polskich miastach. Na zmianę mentalności potrzeba czasu, ale jestem przekonany, że zrobiliśmy ważny krok w tym kierunku” – powiedział Paweł Mierzejewski, koordynator programu Pozytywnie Otwarci.

***
Zjednoczenie „Pozytywni w Tęczy” jest organizacją zajmującą się głównie edukacją
i profilaktyką z zakresu problematyki HIV/AIDS. Swoją działalność kieruje przede wszystkim do ludzi młodych, skłonnych do podejmowania ryzykownych zachowań seksualnych. Zajmuje się pomocą i wsparciem dla osób żyjących z HIV, szczególnie tych, które nie dawno dowiedziały się o swoim zakażeniu. Organizacja działa stosując niekonwencjonalne metody. Edukuje młodych ludzi w miejscach gdzie chętnie przebywają: w klubach, dyskotekach, akademikach. Swoje cele realizuje również poprzez organizację wydarzeń okolicznościowych podczas, których szeroko promuje bezpieczniejsze formy zachowań seksualnych.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.