Trwa śledztwo w sprawie wyłudzenia pieniędzy przez bydgoski szpital

Udostępnij:
Narodowy Fundusz Zdrowia uznał, że Szpital Miejski w Bydgoszczy wyłudził na przeprowadzane zabiegi blisko 4,5 mln zł. Śledztwo w tej sprawie trwa, ale Urząd Miasta – organ założycielski placówki dowiedział się o nim z …internetu.
Kontrola, jaką przeprowadził kujawsko-pomorski oddział NFZ trwała aż 9 miesięcy i wykazała, że do wyłudzeń dochodziło na każdym oddziale. Zawiadomienie o wyłudzeniu tej kwoty trafiło do policji w czerwcu. Złożył je NFZ. Szpital odwołał się do centrali NFZ, która umorzyła dwie trzecie długu. Jednak do zapłaty zostało jeszcze 1,5 mln zł.

- 8 lipca wszczęto śledztwo. Dotyczy wyłudzenia przez szpital refundacji w kwocie ponad 1,4 mln zł na neurochirurgiczne i kardiologiczne zabiegi rehabilitacyjne – mówi na łamach „Expressu Bydgoskiego” prokurator Adam Lis z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Północ.

Recznik NFZ w Bydgoszczy nie chce komentować trwającego postępowania. Jak jednak donosi „Express Bydgoski” NFZ - zasłaniając się przepisami - nie chce pokrywać kosztów za zabiegi na tych samych pacjentach, którzy pojawiają się w szpitalu w ciągu dwóch tygodni więcej niż jeden raz. Według dyrektora szpitala Krzysztofa Tadrzaka właśnie tzw. „czternastodniówki“ są kością niezgody - pacjent nie może być przyjęty do szpitala dwa razy w ciągu 14 dni. Dlatego Dyrekcja nie zgadza się z decyzją NFZ.

Szpital po raz kolejny odwołał się od decyzji NFZ. Do czasu rozpatrzenia odwołania, prokuratura wstrzymała śledztwo.

Problem polega również na tym, że szpitala nie stać na pokrycie kwoty wskazanej przez NFZ, placówka ma ponad 10 mln długu. Urząd Miasta nie został oficjalnie powiadomiony o wszczęciu śledztwa w podległej mu placówce.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.