Trzeci tydzień głodówki pielęgniarek w Przemyślu
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 19.09.2018
Źródło: BL, PAP, Portal Samorządowy
17 dni trwa protest głodowy pielęgniarek i położnych w szpitalu wojewódzkim w Przemyślu. W środę uczestniczyło w nim 11 osób. Zarówno protestujący, jak i przedstawiciele dyrekcji szpitala i samorządu, deklarują chęć kontynuowania rozmów.
- Dyrektor Wojewódzkim Szpitalu im. Św. Ojca Pio zadecydował, że od 1 sierpnia pielęgniarki i położne oraz personel innych zawodów medycznych poza lekarzami otrzymają 300 zł podwyżki do zasadniczego wynagrodzenia jeśli ich zarobki brutto nie przekraczają 3,9 tys. zł. – relacjonuje PAP.
Tyle, że - jak zauważa "Portal Samorządowy" - to jednostronna decyzja. - Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w przemyskim szpitalu Ewa Rygiel powiedziała w środę, że związek nie chce odnosić się do decyzji kierownictwa placówki. Jej zdaniem, negocjacje nie są zakończone. - Czekamy na wznowienie rozmów - dodaje.
W Przemyślu pielęgniarki nie odeszły od łóżek pacjentów. Pracują normalnie, a w akcji uczestniczą w czasie wolnym. Nocują w szpitalu na rozłożonych na korytarzu materacach.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Tyle, że - jak zauważa "Portal Samorządowy" - to jednostronna decyzja. - Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w przemyskim szpitalu Ewa Rygiel powiedziała w środę, że związek nie chce odnosić się do decyzji kierownictwa placówki. Jej zdaniem, negocjacje nie są zakończone. - Czekamy na wznowienie rozmów - dodaje.
W Przemyślu pielęgniarki nie odeszły od łóżek pacjentów. Pracują normalnie, a w akcji uczestniczą w czasie wolnym. Nocują w szpitalu na rozłożonych na korytarzu materacach.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.