Tysięczny implant: sukces poznańskiej otolaryngologii i profesora Szyftera

W poniedziałek klinika otolaryngologii w szpitalu przy Przybyszewskiego w Poznaniu wszczepi implant słuchowy tysięcznemu pacjentowi

-Pierwszy zabieg klinika przeprowadziła 18 stycznia 1994 r. Implanty dostali – właścicielka warzywniaka i producent kaloryferów. W uchu wewnętrznym pacjentów umieszczono elektrodę połączoną z procesorem mowy. Procesor był wielkości dwóch paczek papierosów. Teraz procesor jest niewielki i nosi się go za uchem - pisze "Gazeta Wyborcza".

– Pamiętam, że pacjentka nosiła długi warkocz. Wplotła kabel od procesora we włosy, żeby nie był widoczny – opowiada prof. Witold Szyfter, szef kliniki otolaryngologii wuniwersyteckim szpitalu przy Przybyszewskiego.
Wponiedziałek klinika wszczepi tysięczny implant słuchowy – ślimakowy: 54-latcez Ostrowa Wielkopolskiego, która cierpi na postępujący niedosłuch.

W Europie podobnym wynikiem może pochwalić się niewiele ośrodków. Tym bardziej że Poznań wszczepia implanty nie tylko dorosłym, ale i dzieciom. Dzięki pomocy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od 2003 roku wszystkie noworodki wPolsce przechodzą przesiewowe badanie słuchu. Przebadano już cztery miliony dzieci. W Poznaniu implanty wszczepiono 115 małym pacjentom.