Uniewinniono Beatę Sawicką. Bo "agent Tomek" złamał prawo
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 27.04.2013
Źródło: BL, Newsweek
Wobec nielegalnego stosowania technik operacyjnych przez CBA była posłanka PO Beata Sawicka i burmistrz Helu Mirosław Wądołowski są uniewinnieni z zarzutów korupcji - orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie. Sędzia podkreślił, że posłanka za swoje czyny "odpowiada moralnie", ale z odpowiedzialności karnej ją zwolnił.
Jak podkreślił przewodniczący składowi orzekającemu sędzia SA Paweł Rysiński, ustalenia sądu I instancji (który skazał Sawicką) były prawidłowe, a ówczesna posłanka przyjęła łapówkę od udających biznesmenów agentów CBA. - I odpowiada za to moralnie - podkreślił sędzia, dodając, że odpowiedzialności karnej Sawicka uniknęła wobec stwierdzenia, że techniki operacyjne stosowane w tej sprawie przez CBA były stosowane nielegalnie.
-Wyrok jest prawomocny. Prokuratura może składać w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego. Aby ją uzasadnić, musiałaby wskazać "rażące błędy" sądu apelacyjnego - pisze "Newsweek".
-Wyrok jest prawomocny. Prokuratura może składać w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego. Aby ją uzasadnić, musiałaby wskazać "rażące błędy" sądu apelacyjnego - pisze "Newsweek".