Videodermatoskop stoi nieużywany, bo... nie ma kontraktu

Udostępnij:
Sprzęt do oceny zmian skórnych w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku jest prawie nieużywany od roku. Placówka jest jedyną publiczną placówką na Pomorzu, która ma takie urządzenie.
Dlaczego? Bo szpital wykonuje tylko odpłatne badania. - Na procedurę oceny znamion aparatem video, nie ma kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia - informuje "Radio Gdańsk". Dermatolodzy badają więc pacjentów... urządzeniami ręcznymi. Badanie video jest drogie i nie refunduje go NFZ.

Mariusz Szymański z Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Gdańsku w rozmowie z "Radiem Gdańsk" wyjaśnia, że NFZ jako płatnik może działać jedynie w zakresie ustalonych procedur medycznych znajdujących się w tzw. koszyku świadczeń.

- Te procedury ustalane są na poziomie Ministerstwa Zdrowia oraz Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. To oznacza, że my płacimy za konkretne świadczenie lekarskie, nie wnikamy jakim sprzętem zostało ono udzielone. W szpitalach pojawia się coraz więcej nowoczesnych technologii i sprzętu, jest więc nadzieja, że te nowe urządzenia będzie można zgłaszać we wnioskach do resortu i agencji. Wówczas być może będą mogły powstać nowe procedury, w których te sprzęty będą wyszczególnione. Należy się domyślać, że takie procedury będą lepiej wycenione, co po jakimś czasie pozwoli szpitalom za zrekompensowanie zakupu sprzętu - mówi Mariusz Szymański.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.