W Polsce jest mniej pieniędzy na opiekę nad pacjentami hematoonkologicznymi niż w Bułgarii i Rumunii
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 09.10.2015
Źródło: KL, Wyborcza.pl
| Tagi: | pakiet onkologiczny, onkologia, nowotwory krwi, hematologia, KL |
Eksperci podkreślają, że onkologia to nie tylko rak piersi czy jelita grubego. Przypominają, że to również hematologia i rzadkie nowotwory krwi, o których często się zapomina.
Jak informuje "Wyborcza.pl" publikowany właśnie przez Instytut Ochrony Zdrowia Raport "Hematoonkologia w Polsce" zwraca uwagę na potrzebę poprawy leczenia rzadkich nowotworów krwi: wprowadzenie odpowiednich poziomów referencyjności dla ośrodków onkologicznych i uporanie się z tym, że mniej niż u nas pieniędzy na opiekę zdrowotną nad pacjentami hematoonkologicznymi przeznacza się w UE jedynie na Litwie, Łotwie, w Bułgarii i Rumunii. Z punktu widzenia pacjentów najbardziej dotkliwe są jednak opóźnienia (lub w ogóle brak) we wprowadzaniu nowoczesnych terapii.
- W sytuacji braku szansy skorzystania z terapii niestandardowej wielu pacjentów chorujących na rzadkie nowotwory krwi i szpiku pozostaje bez możliwości skutecznego leczenia. Przykładem jest mielofibroza czy chłoniak Hodgkina. Są to nowotwory, w przypadku których moglibyśmy zastosować skuteczną terapię, ale ze względu na brak finansowania nie możemy - tłumaczył podczas specjalnej konferencji prof. Andrzej Hellmann, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii i Transplantologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, o czym pisze "Wyborcza.pl".
Eksperci podkreślają też, że pakiet onkologiczny nie odpowiada na potrzeby hematoonkologii.
- Pakiet onkologiczny przygotowano przede wszystkim pod kątem leczenia nowotworów litych, nie jest on przystosowany do potrzeb hematologii. Przykładem są choćby formularze służące do sprawozdawania przebiegu terapii, zawarte w pakiecie, które zupełnie nie przystają do leczenia hematologicznego, a ich wypełnianie tworzy fikcję. Kłopotem są również niskie środki przeznaczane na diagnostykę, które często stanowią jedynie jedną piątą realnych kosztów badań pozwalających na ustalenie rozpoznania i grupy ryzyka, od których zależy całe późniejsze leczenie - tłumaczy Tomasz Sacha z katedry i kliniki hematologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, Collegium Medicum.
- W sytuacji braku szansy skorzystania z terapii niestandardowej wielu pacjentów chorujących na rzadkie nowotwory krwi i szpiku pozostaje bez możliwości skutecznego leczenia. Przykładem jest mielofibroza czy chłoniak Hodgkina. Są to nowotwory, w przypadku których moglibyśmy zastosować skuteczną terapię, ale ze względu na brak finansowania nie możemy - tłumaczył podczas specjalnej konferencji prof. Andrzej Hellmann, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii i Transplantologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, o czym pisze "Wyborcza.pl".
Eksperci podkreślają też, że pakiet onkologiczny nie odpowiada na potrzeby hematoonkologii.
- Pakiet onkologiczny przygotowano przede wszystkim pod kątem leczenia nowotworów litych, nie jest on przystosowany do potrzeb hematologii. Przykładem są choćby formularze służące do sprawozdawania przebiegu terapii, zawarte w pakiecie, które zupełnie nie przystają do leczenia hematologicznego, a ich wypełnianie tworzy fikcję. Kłopotem są również niskie środki przeznaczane na diagnostykę, które często stanowią jedynie jedną piątą realnych kosztów badań pozwalających na ustalenie rozpoznania i grupy ryzyka, od których zależy całe późniejsze leczenie - tłumaczy Tomasz Sacha z katedry i kliniki hematologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, Collegium Medicum.
