Tomasz Ozdoba/Kancelaria Senatu

W trybie pilnym należy udostępnić profilaktykę preekspozycyjną pacjentom transplantacyjnym ►

Udostępnij:
O pilne wdrożenie profilaktyki preekspozycyjnej dla pacjentów transplantacyjnych apelowała prof. Alicja Chybicka podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Transplantacji. Wszyscy obecni na posiedzeniu eksperci rekomendowali stosowanie tego rozwiązania u osób, które czekają na przeszczep i są po transplantacji.
Pacjenci transplantacyjni to szczególna grupa osób, które potrzebują zabezpieczenia przed zakażeniem SARS-CoV-2. Jest wśród nich wysoka śmiertelność z powodu COVID-19, a nie wszyscy odpowiadają na szczepienia przeciwko koronawirusowi. Rozwiązaniem dla nich jest tzw. profilaktyka preekspozycyjna. Polega ona na podaniu nowego leku zawierającego dwa przeciwciała monoklonalne uzyskane z osocza ozdrowieńców. Uniemożliwiają one wirusowi SARS-CoV-2 zainfekowanie ludzkiej komórki, a więc zabezpieczają przed zakażeniem.



Transmisji nie można obejrzeć na niektórych telefonach komórkowych.

Profilaktyka preekspozycyjna dla osób z deficytami odporności
– W badaniach klinicznych, w grupie, która otrzymywała ten preparat, stwierdzono istotne zmniejszenie ryzyka wystąpienia objawowego COVID-19. W ciągu 6 miesięcy wynosiło ono 83 proc. Nie stwierdzono przypadków ciężkiego przebiegu COVID-19 i przypadków zgonu z jego powodu. Poza szczepionkami jest to jedyny farmakologiczny sposób profilaktyki przedekspozycyjnej. Osoby z deficytami odporności, a więc m.in. pacjenci transplantacyjni, gorzej odpowiadają na szczepienia, mimo dawki uzupełniającej. Przeciwciała monoklonalne mogą być niezwykle pomocne, by zwiększyć poziom ochrony przed infekcją u tych chorych pod warunkiem, że będą skutecznie neutralizowały dominujące warianty SARS-CoV-2 – powiedział dr hab. n. med. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

– Wyniki badań pokazują, że profilaktyka preekspozycyjna nie jest tarczą nie do pokonania, dlatego należy rozważyć podanie pacjentom z deficytami odporności podwójnej dawki leku, aby przemóc efekt wywołany zmiennością SARS-CoV-2. Jestem za rekomendacją stosowania tego preparatu u osób z obniżoną odpornością, ale przed podaniem profilaktyki preekspozycyjnej pacjent powinien być poinformowany, jakie są korzyści z jej przyjęcia, ale też uświadomiony, czego ta profilaktyka nie gwarantuje, a także, że na pewne warianty SARS-CoV-2 może być mniej skuteczna – dodał dr hab. Piotr Rzymski.

Lek dostępny na świecie, powinien być też w Polsce
Podanie profilaktyki preekspozycyjnej rekomenduje również prof. dr hab. n. med. Maria Alicja Dębska-Ślizień, prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego, która przypomniała, że pacjenci przygotowujący się do transplantacji często muszą otrzymać silną immunosupresję znacznie osłabiającą ich układ odpornościowy. – Tym chorym podanie profilaktyki preekspozycyjnej zapewniłoby większe bezpieczeństwo – zauważyła prof. Dębska-Ślizień.

Dr hab. n. med. Tomasz Smiatacz z Kliniki Chorób Zakaźnych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wskazał jeszcze jeden powód, dla którego profilaktyka preekspozycyjna powinna być zastosowana u pacjentów okołotransplantacyjnych. – Profilaktyka preekspozycyjna jest szczególnie zasadna w grupie osób z niedoborami odporności humoralnej, które nie wytwarzają przeciwciał i którym trzeba suplementować te przeciwciała z zewnątrz. To jest grupa pacjentów, którzy mogą replikować wirusa długotrwale, przez wiele tygodni, a nawet miesięcy. To daje podstawę do generowania nowych wariantów tego wirusa w przyszłości. Ta grupa chorych wymaga szczególnej opieki i szczególnego zabezpieczenia, bo u nich przebieg zakażenia jest obarczony złym rokowaniem. Dodatkowo może nas to wszystkich doprowadzić do kłopotu w postaci wygenerowania nowych wariantów wirusa. Dlatego jestem za tym, żeby poprzeć wniosek o udostępnienie tego preparatu – powiedział ekspert.



Transmisji nie można obejrzeć na niektórych telefonach komórkowych.

O jak najszybsze zabezpieczenie pacjentów okołotransplantacyjnych przed wirusem SARS-CoV-2 z użyciem profilaktyki preekspozycyjnej apelowali prof. dr hab. n. med. Alicja Chybicka, wiceprzewodnicząca Senackiej Komisji Zdrowia, oraz Grzegorz Perzyński, prezes Fundacji Transplantacja LIVERstrong.

– Jako pacjent ponad 20 lat po przeszczepieniu wątroby zwracam się z prośbą do Ministerstwa Zdrowia o sprowadzenie leku w trybie importu interwencyjnego poprzez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych. Trwają procedury wdrażania tego leku przez EMA, który w Stanach Zjednoczonych jest w użyciu z dużym powodzeniem. Mam nadzieję, że tak jak w przypadku szczepionek przeciw COVID-19 procedura będzie szybka i skuteczna – powiedział Grzegorz Perzyński.

– Wszystkie wypowiadające się osoby są zgodne, że jest szczególna grupa pacjentów, którzy po zastosowaniu szczepienia nie odpowiedzieli na nie bądź nie mieli szansy, żeby to szczepienie otrzymać przed pilną transplantacją, kiedy znalazł się dawca. Ci pacjenci zasługują, żeby w trybie pilnym, interwencyjnym udostępnić im profilaktykę preekspozycyjną. Apeluję o to, żeby jak najszybciej odpowiedzieć na zapotrzebowania ośrodków transplantacyjnych. Proszę, aby szybko się nad tym pochylić, bo skoro lek jest dostępny na świecie, to ważne, żeby był dostępny również dla polskich chorych – apelowała prof. Alicja Chybicka podczas posiedzenia, które odbyło się 7 marca.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.