Więcej jest lekarzy czy punktów, w których można kupić alkohol?
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 15.02.2018
Źródło: KL, Światowa Organizacja Zdrowia, Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju
Problemem w Polsce jest deficyt kadr medycznych. To fakt, o którym zdecydowana większość osób związanych z ochroną zdrowia wie. Zaskakujące jest jednak to, że liczba lekarzy w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców jest mniejsza od... liczby sklepów, w których można kupić alkohol.
Z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że w Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 2,3 lekarza. Z kolei według Światowej Organizacji Zdrowia na jeden punkt sprzedaży napojów alkoholowych powinno przypadać co najmniej tysiąc osób, a średnia dla Polski to 273 osoby. To oznacza, że w naszym kraju jest 3,6 miejsc, w których można kupić alkohol na tysiąc mieszkańców.
Dane Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju dotyczą 2014 roku, a Światowej Organizacji Zdrowia - 2015.
Przeczytaj także: "Łączenie dyżurów - w zasadzie nikt nie jest przeciw, nawet rezydenci" i "Jest oferta pracy dla lekarza rodzinnego. Może zarabiać 28 tysięcy złotych "na rękę".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Dane Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju dotyczą 2014 roku, a Światowej Organizacji Zdrowia - 2015.
Przeczytaj także: "Łączenie dyżurów - w zasadzie nikt nie jest przeciw, nawet rezydenci" i "Jest oferta pracy dla lekarza rodzinnego. Może zarabiać 28 tysięcy złotych "na rękę".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.