Wielkopolska będzie musiała ściągać lekarzy z innych części kraju
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 18.02.2015
Źródło: BL, Głos Wielkopolski
Nie strajk, nie protest, nie konflikt: ale zwyczajnie brak lekarzy wymusi na Wielkopolsce ściąganie lekarzy z innych części kraju. Z ich braku zamykane są przychodnie. Reaguje na to także rynek płacy i pracy: zarobki wielkopolskich lekarzy należą do najwyższych w Polsce (są o ok. 50 proc. wyższe niż np. Małopolsce).
-Najgorzej sytuacja wygląda w mniejszych miastach. Jak wylicza Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia, tylko w grudniu ubiegłego roku w Wielkopolsce zamknięto cztery przychodnie - m.in. dwie z powodu śmierci lekarza w regionie pilskim i jedną w Turku, gdzie lekarz musiał zrezygnować z powodu choroby – pisze „Głos Wielkopolski”.
W efekcie w Wieleniu (pow. czarnkowsko-trzcianecki) blisko trzy tys. pacjentów zostały bez lekarza rodzinnego. -Przejąłem część tych pacjentów - mówi Jakub Rzeźnik, lekarz rodzinny z Wielenia. - Łącznie mam zatem na swojej liście około pięciu tys. osób. Tymczasem, według wszelkich wskazań, na jednego lekarza nie powinno przypadać więcej niż półtora tys. osób.
- Boleśnie odczuwamy brak lekarzy rodzinnych w regionie, to poważny problem - mówi dr Krzysztof Kordel, szef Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. I dodaje: nie ma mowy o naturalnej wymianie kadr. Starzy lekarze odchodzą, nowych przybywa w zbyt wolnym tempie, by mogli zastąpić starszych kolegów.
Tak czy owak: Wielkopolska stanie przed koniecznością sprowadzania lekarzy z innych regionów. Pomogą w tym zarobki, które w Wielkopolsce są najwyższe w kraju. Jak wynika z raportu przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia na przenosinach nad Wartę można sporo zarobić.
W szpitalach lekarze z II stopniem specjalizacji najwięcej zarabiają w Wielkopolsce – średnio 10 122 zł. A najmniej w woj. małopolskim - 6795 i woj. kujawsko-pomorskim - 6234 zł. Zarobki lekarzy bez specjalizacji też są zróżnicowane. Np. w Małopolsce średnio zarabiają oni 4556 zł, na Mazowszu - 6032, a np. na Pomorzu - 5525, w Wielkopolsce - 6810 zł.
Z zestawienia wynika, że lekarz, który dziś pracuje w Małopolsce po przenosinach do Poznańskiego zarobi o 50 proc. więcej.
W efekcie w Wieleniu (pow. czarnkowsko-trzcianecki) blisko trzy tys. pacjentów zostały bez lekarza rodzinnego. -Przejąłem część tych pacjentów - mówi Jakub Rzeźnik, lekarz rodzinny z Wielenia. - Łącznie mam zatem na swojej liście około pięciu tys. osób. Tymczasem, według wszelkich wskazań, na jednego lekarza nie powinno przypadać więcej niż półtora tys. osób.
- Boleśnie odczuwamy brak lekarzy rodzinnych w regionie, to poważny problem - mówi dr Krzysztof Kordel, szef Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. I dodaje: nie ma mowy o naturalnej wymianie kadr. Starzy lekarze odchodzą, nowych przybywa w zbyt wolnym tempie, by mogli zastąpić starszych kolegów.
Tak czy owak: Wielkopolska stanie przed koniecznością sprowadzania lekarzy z innych regionów. Pomogą w tym zarobki, które w Wielkopolsce są najwyższe w kraju. Jak wynika z raportu przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia na przenosinach nad Wartę można sporo zarobić.
W szpitalach lekarze z II stopniem specjalizacji najwięcej zarabiają w Wielkopolsce – średnio 10 122 zł. A najmniej w woj. małopolskim - 6795 i woj. kujawsko-pomorskim - 6234 zł. Zarobki lekarzy bez specjalizacji też są zróżnicowane. Np. w Małopolsce średnio zarabiają oni 4556 zł, na Mazowszu - 6032, a np. na Pomorzu - 5525, w Wielkopolsce - 6810 zł.
Z zestawienia wynika, że lekarz, który dziś pracuje w Małopolsce po przenosinach do Poznańskiego zarobi o 50 proc. więcej.
