Wyłącznie w inkubatorze

Czy NFZ sankcjonuje status quo, wprowadzając obowiązek, a nie wskazanie transportu chorego noworodka i niemowlęcia w inkubatorze? Nowe zasady mają zastosowanie do umów zawieranych na 2014 rok, chociaż projekt zarządzenia opublikowano 12 lutego. Wcześniej takiego obowiązku nie było, ale jak podkreślają eksperci, transport rzeczywiście odbywał się w inkubatorach.

W poprzednim, obowiązującym jeszcze zarządzeniu z 2009 roku przepisy NFZ mówią, że transport w inkubatorze dopuszcza się w przypadkach uzasadnionych medycznie chorego dziecka do 25 tygodnia życia.

- W Łodzi już od 10 lat żadnego noworodka nie przewożono inaczej niż w inkubatorze - mówi prof. Przemysław Oszukowski z Instytutu Matki Polki w Łodzi. - Chodzi przecież o bezpieczeństwo dziecka, którego nikt nie musi trzymać na ręku, które może być podłączone do urządzeń ratujących życie i które nie zostaje narażone na wahania temperatury w czasie transportu. Być może w innych regionach transport noworodków wyglądał inaczej, stąd zarządzenie o zastosowaniu inkubatora. Inkubator to niewątpliwie dobrodziejstwo.

Nowy projekt zarządzenia precyzuje, że zespół wyjazdowy w stanach nagłego pogorszenia stanu zdrowia wykonuje transport sanitarny noworodka lub niemowlęcia chorego przy użyciu inkubatora transportowego w szczególności w stanach chorobowych takich jak niewydolność oddechowa wymagająca sztucznej wentylacji, niewydolność układu krążenia, stany po operacjach chirurgicznych, noworodków wymagających transfuzji wymiennej, w przypadkach innych, jak na przykład niska waga urodzeniowa czy wystąpieniu drgawek lub w razie konieczności wykonania zabiegu w innym ośrodku medycznym.