Wywóz leków: GIF przyznaje się do częściowej bezsilności i prosi o wsparcie
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 23.07.2014
Źródło: BL
Po serii publikacji na temat nielegalnego wywozu leków Generalny Inspektorat Farmaceutyczny przyznaje: robimy, co możemy, by wywóz powstrzymać. Ale często okazuje się, ze jesteśmy bezsilni. GIF prosi o wsparcie ustawowe i instytucjonalne.
- Nasza ciężka praca i wysiłek często idą na marne. Bo brakuje nam skutecznych narzędzi prawnych, a czasami także wsparcia innych instytucji współodpowiedzialnych za zwalczanie procederu – przyznaje Paweł Trzciński, rzecznik Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.
Przypomnijmy: ceny dużo niższe niż w innych krajach Unii Europejskiej zachęciły do wywozu produktów, nie zawsze legalnego. W rezultacie pacjenci mają problem z zakupem niektórych farmaceutyków, szczególnie innowacyjnych, kardiologicznych i onkologicznych, ratujących życie. Bo leków brakuje.
W gwarze urzędniczej przestępstwo, które umożliwia nielegalny wywóz leków nazywa się „odwrócenie łańcucha dostaw”. Polega ona na odsprzedawaniu przez apteki leków innej hurtowni farmaceutycznej niż tej, w której lek został zakupiony. To umożliwia z kolei wywóz leku za granicę.
Co na to GIF?
– Problem wykracza poza ramy prawa farmaceutycznego. My robimy co możemy – mówi Trzciński.- I wylicza: od 2009 roku GIF przeprowadził 4082 kontrole w zakresie tzw. odwróconego łańcucha dostaw. W 319 wypadkach stwierdził łamanie prawa. To dużo – jedna na dwanaście kontroli okazuje się trafiona.
Wydano 402 decyzje w przedmiocie dostosowania prowadzonej działalności aptek do przepisów obowiązującego prawa. Cofnięto lub wygaszono 69 zezwolenia i wygaszających zezwolenia na prowadzenie apteki. Podobnie z hurtowniami. Wydano 12 decyzji w przedmiocie dostosowania prowadzonej działalności hurtowni do przepisów obowiązującego prawa. Cofnięto lub wygaszono 15 zezwoleń na prowadzenie hurtowni. W toku jest kolejnych 10 spraw dot. tzw. odwróconego łańcucha.
Generalny Inspektorat Farmaceutyczny często wygrywa przed sądami: wojewódzkie sądy administracyjne podtrzymały 15 decyzji GIF, a Naczelny Sąd Administracyjny: 6. Co z tego: postępowania trwają latami (rekordowe: 5 lat), a w czasie jego trwania proceder wywozu leków trwa?
Prokuratura, policja i urzędy skarbowe także ścigania nielegalnego wywozu leków nie uważają za swoje priorytety. Efektem było to, że szczególnie w pierwszym okresie po 2009 roku prokuratura wykazywała skłonność do uznawania podobnych przestępstw za takie, które wykazują „niską szkodliwość społeczną”. To zmieniło się dopiero w ostatnim czasie.
Nieoficjalnie wiadomo także, że brak należytej koordynacji działań między inspekcją farmaceutyczną i skarbową umożliwiał nieuczciwym hurtowniom prowadzenie tzw. podwójnej księgowości. Preparowano dwa komplety różnych dokumentów finansowych: inny komplet podsuwano inspekcji farmaceutycznej, inny skarbowej. Przy braku ścisłej współpracy obu inspekcji przez lata przestępstwo było „niemal doskonałe”.
Co postuluje GIF?
– Mamy dwa zasadnicze postulaty. Pierwszy to możliwość opracowywania i aktualizowania w szybkim trybie administracyjnym listy leków objętych bezwzględnym zakazem wywozu – mówi Paweł Trzciński. Wprowadzenie tego typu możliwości wiązać musi ze zmianą na poziomie ustawowym, a więc przejścia całej procedury w Sejmie i Senacie.
Co powinno znaleźć się na liście: czytaj Ranking przebojów - leków najczęściej wywożonych z Polski
Drugi postulat nie wymaga zmian w prawie, a w praktycznym podejściu organów ścigania i skarbowych do procederu wywozu leków.
Co się stanie gdy tego nie zrobimy?
– Cóż grozi nam to, że mimo tego, że mamy jedne z najniższych cen leków w Europie, dostępność tych leków dla Polaków będzie zerowa. Bo ich zwyczajnie w polskich aptekach nie będzie – konkluduje Ewa Borek, prezes fundacji My Pacjenci. Zdaniem Borek z aptek znikają coraz to nowe leki.
Przypomnijmy: ceny dużo niższe niż w innych krajach Unii Europejskiej zachęciły do wywozu produktów, nie zawsze legalnego. W rezultacie pacjenci mają problem z zakupem niektórych farmaceutyków, szczególnie innowacyjnych, kardiologicznych i onkologicznych, ratujących życie. Bo leków brakuje.
W gwarze urzędniczej przestępstwo, które umożliwia nielegalny wywóz leków nazywa się „odwrócenie łańcucha dostaw”. Polega ona na odsprzedawaniu przez apteki leków innej hurtowni farmaceutycznej niż tej, w której lek został zakupiony. To umożliwia z kolei wywóz leku za granicę.
Co na to GIF?
– Problem wykracza poza ramy prawa farmaceutycznego. My robimy co możemy – mówi Trzciński.- I wylicza: od 2009 roku GIF przeprowadził 4082 kontrole w zakresie tzw. odwróconego łańcucha dostaw. W 319 wypadkach stwierdził łamanie prawa. To dużo – jedna na dwanaście kontroli okazuje się trafiona.
Wydano 402 decyzje w przedmiocie dostosowania prowadzonej działalności aptek do przepisów obowiązującego prawa. Cofnięto lub wygaszono 69 zezwolenia i wygaszających zezwolenia na prowadzenie apteki. Podobnie z hurtowniami. Wydano 12 decyzji w przedmiocie dostosowania prowadzonej działalności hurtowni do przepisów obowiązującego prawa. Cofnięto lub wygaszono 15 zezwoleń na prowadzenie hurtowni. W toku jest kolejnych 10 spraw dot. tzw. odwróconego łańcucha.
Generalny Inspektorat Farmaceutyczny często wygrywa przed sądami: wojewódzkie sądy administracyjne podtrzymały 15 decyzji GIF, a Naczelny Sąd Administracyjny: 6. Co z tego: postępowania trwają latami (rekordowe: 5 lat), a w czasie jego trwania proceder wywozu leków trwa?
Prokuratura, policja i urzędy skarbowe także ścigania nielegalnego wywozu leków nie uważają za swoje priorytety. Efektem było to, że szczególnie w pierwszym okresie po 2009 roku prokuratura wykazywała skłonność do uznawania podobnych przestępstw za takie, które wykazują „niską szkodliwość społeczną”. To zmieniło się dopiero w ostatnim czasie.
Nieoficjalnie wiadomo także, że brak należytej koordynacji działań między inspekcją farmaceutyczną i skarbową umożliwiał nieuczciwym hurtowniom prowadzenie tzw. podwójnej księgowości. Preparowano dwa komplety różnych dokumentów finansowych: inny komplet podsuwano inspekcji farmaceutycznej, inny skarbowej. Przy braku ścisłej współpracy obu inspekcji przez lata przestępstwo było „niemal doskonałe”.
Co postuluje GIF?
– Mamy dwa zasadnicze postulaty. Pierwszy to możliwość opracowywania i aktualizowania w szybkim trybie administracyjnym listy leków objętych bezwzględnym zakazem wywozu – mówi Paweł Trzciński. Wprowadzenie tego typu możliwości wiązać musi ze zmianą na poziomie ustawowym, a więc przejścia całej procedury w Sejmie i Senacie.
Co powinno znaleźć się na liście: czytaj Ranking przebojów - leków najczęściej wywożonych z Polski
Drugi postulat nie wymaga zmian w prawie, a w praktycznym podejściu organów ścigania i skarbowych do procederu wywozu leków.
Co się stanie gdy tego nie zrobimy?
– Cóż grozi nam to, że mimo tego, że mamy jedne z najniższych cen leków w Europie, dostępność tych leków dla Polaków będzie zerowa. Bo ich zwyczajnie w polskich aptekach nie będzie – konkluduje Ewa Borek, prezes fundacji My Pacjenci. Zdaniem Borek z aptek znikają coraz to nowe leki.