
Wywracanie zdrowotnego stolika ►
– Nie trzeba się bać opieki zdrowotnej, można ją zmienić. Trzeba wywrócić stolik, bo siedzą przy nim bardzo dziwni ludzie – postawić nowy i posadzić przy nim przede wszystkim pacjentów i kompetentnych pracowników – mówił były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia i poseł koła Polskie Sprawy Andrzej Sośnierz podczas konwencji wyborczej Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji na prezydenta Polski.
- 22 lutego odbyła się konwencja wyborcza Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji na prezydenta Polski
- Andrzej Sośnierz mówił o systemie ochrony zdrowia – stwierdził, że konieczna jest decentralizacja Narodowego Funduszu Zdrowia, konkurowanie jakością w zdrowiu, równe traktowanie podmiotów medycznych niezależnie od właściciela i uporządkowanie koszyka świadczeń gwarantowanych
– System opieki zdrowotnej jest skomplikowany i panuje w nim ogromny bałagan, ale nie należy się go bać. Trzeba wywrócić stolik, bo siedzą przy nim bardzo dziwni ludzie – postawić nowy i posadzić przy nim przede wszystkim pacjentów i kompetentnych pracowników ochrony zdrowia – mówił Sośnierz, podkreślając, że obecnie mamy najbardziej scentralizowaną opiekę zdrowotną w powojennej historii Polski.
– To powoduje totalny paraliż Narodowego Funduszu Zdrowia, bo nie da się kierować tak złożonym systemem, jakim jest system ochrony zdrowia, z jednego miejsca – zwrócił uwagę.
Fragment konwencji poniżej.
Wideo pochodzi ze strony internetowej: www.youtube.com/CptuPofs8.
Sośnierz zasugerował decentralizację płatnika, a nawet rozwiązanie Narodowego Funduszu Zdrowia i zamiast tego stworzenie ubezpieczalni regionalnych, by ostatecznie dopuścić do tego rynku również prywatne podmioty – po to, aby była konkurencja między funduszami, które zabiegałyby o ubezpieczonych.
Sośnierz mówił też o uporządkowaniu koszyka świadczeń zdrowotnych.
– Nikt nie wie, co właściwie mu się należy w ramach ubezpieczenia, za które płaci. Mamy totalny bałagan, gdzie jedynym lekarstwem jest wyciągnięcie pieniędzy z kieszeni – mówił Sośnierz, sugerując, że trzeba również opracować przejrzysty system dopłat do systemu.
– Dzięki temu nie będzie problemu z uzyskaniem świadczeń, które się pacjentowi należą, a jednocześnie skończą się nadużycia – dodał.
Polityk zasugerował też, że pieniądze powinny iść za pacjentem.
– Nie układy towarzyskie, polityczne i partyjne mają decydować o pieniądzach w zdrowiu. Jedynym wskaźnikiem w ochronie zdrowia powinno być to, jak placówka leczy. Potrzebna jest konkurencja między podmiotami medycznymi o pacjentów – mówił Andrzej Sośnierz, podkreślając, że należy równorzędnie traktować wszystkie placówki medyczne, niezależnie od tego, kto je utworzył – samorząd, państwo czy osoba prywatna.
– Sam Sławomir Mentzen nie zreformuje systemu ochrony zdrowia, ale obiecuję pełną współpracę. Mam nadzieję, że uda nam się niebawem rozpocząć wspólnie ten proces – podsumował Andrzej Sośnierz.
Przeczytaj także: „Koniec wesołego oberka”, „Andrzej Sośnierz – zwolennik decentralizacji”, „Wizja zdrowia Andrzeja Sośnierza” i „Kaso chorych, wróć...”.