Archiwum
Żadne prawa pacjenta nie zostaną ograniczone polskim obywatelom ►
Autor: Iwona Kazimierska
Data: 28.03.2022
– Polacy i obywatele Ukrainy mają mieć takie same prawa, taki sam równy dostęp do świadczeń zdrowotnych, a decydują o nim wyłącznie względy medyczne i stan zdrowia – zapewnia w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta.
– Polacy i obywatele Ukrainy mają mieć takie same prawa, taki sam równy dostęp do świadczeń zdrowotnych, a decydują o nim wyłącznie względy medyczne i stan zdrowia – zapewnia w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta.
– Każdemu pacjentowi, który uzyskuje świadczenia zdrowotne na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, te świadczenia powinny być udzielane zgodnie z Ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Prawa pacjenta powinny być przestrzegane zawsze. Niezależnie, czy to jest obywatel Ukrainy, Polski, czy jakiegokolwiek innego państwa. Każdy obywatel Ukrainy, którego prawa pacjenta zostaną naruszone, może zgłaszać się po pomoc do RPP i my jako instytucja będziemy każdej takiej osobie pomagać – zapewnia Chmielowiec.
W Polsce przebywa już ponad 2 mln uchodźców z Ukrainy. – Czy damy radę zabezpieczyć im świadczenia zdrowotne, mając na uwadze nasz własny dług zdrowotny spowodowany pandemią? – pyta „Menedżer Zdrowia”.
– Nie mamy wyboru. Musimy pomagać obywatelom Ukrainy. Oni są w tragicznej sytuacji. Oczywiste jest, że ta sytuacja wpłynie na nasz system ochrony zdrowia, tak jak wpłynęła na niego pandemia COVID-19. Problemy jednak będą trochę innego rodzaju. Pandemia spowodowała okresowe zmniejszenie liczby udzielonych świadczeń. W przypadku uchodźców tak duży ich napływ spowoduje, że nagle wzrośnie liczba osób, którym musimy udzielić pomocy – tu, teraz, natychmiast. Wśród uchodźców są kobiety w ciąży, małe dzieci, osoby schorowane. Czy będą trudności? Będą niewątpliwie. Ta wyjątkowa sytuacja może wpłynąć na wydolność naszego systemu ochrony zdrowia, ale myślę, że nasza solidarność z obywatelami Ukrainy powoduje, że musimy zrobić wszystko, aby odpowiedzieć na to wyzwanie jak najlepiej – ocenia rzecznik praw pacjenta.
Budzą się wątpliwości, czy w momencie ogromnego napływu uchodźców uda się utrzymać dotychczasowe prawa polskich pacjentów. – Może trzeba powiedzieć Polakom „Być może wasze prawa ulegną na jakiś czas ograniczeniom, bo sytuacja jest ekstremalna”? – pytamy.
– Możemy się spodziewać okresowych problemów, bo jesteśmy w obliczu sytuacji kryzysowej. Jednak nie widzę żadnych podstaw do tego, żebyśmy mogli mówić, że jakiekolwiek prawa pacjenta polskim obywatelom zostaną ograniczone. Obowiązują absolutnie równe zasady – Polacy i obywatele Ukrainy mają mieć takie same prawa, taki sam równy dostęp do świadczeń zdrowotnych, a decydują o nim wyłącznie względy medyczne i stan zdrowia – podkreśla Chmielowiec.
Rozmowa w całości do obejrzenia poniżej.
Przeczytaj także: „Prezes NFZ o gwarancjach dla uchodźców”.
– Każdemu pacjentowi, który uzyskuje świadczenia zdrowotne na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, te świadczenia powinny być udzielane zgodnie z Ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Prawa pacjenta powinny być przestrzegane zawsze. Niezależnie, czy to jest obywatel Ukrainy, Polski, czy jakiegokolwiek innego państwa. Każdy obywatel Ukrainy, którego prawa pacjenta zostaną naruszone, może zgłaszać się po pomoc do RPP i my jako instytucja będziemy każdej takiej osobie pomagać – zapewnia Chmielowiec.
W Polsce przebywa już ponad 2 mln uchodźców z Ukrainy. – Czy damy radę zabezpieczyć im świadczenia zdrowotne, mając na uwadze nasz własny dług zdrowotny spowodowany pandemią? – pyta „Menedżer Zdrowia”.
– Nie mamy wyboru. Musimy pomagać obywatelom Ukrainy. Oni są w tragicznej sytuacji. Oczywiste jest, że ta sytuacja wpłynie na nasz system ochrony zdrowia, tak jak wpłynęła na niego pandemia COVID-19. Problemy jednak będą trochę innego rodzaju. Pandemia spowodowała okresowe zmniejszenie liczby udzielonych świadczeń. W przypadku uchodźców tak duży ich napływ spowoduje, że nagle wzrośnie liczba osób, którym musimy udzielić pomocy – tu, teraz, natychmiast. Wśród uchodźców są kobiety w ciąży, małe dzieci, osoby schorowane. Czy będą trudności? Będą niewątpliwie. Ta wyjątkowa sytuacja może wpłynąć na wydolność naszego systemu ochrony zdrowia, ale myślę, że nasza solidarność z obywatelami Ukrainy powoduje, że musimy zrobić wszystko, aby odpowiedzieć na to wyzwanie jak najlepiej – ocenia rzecznik praw pacjenta.
Budzą się wątpliwości, czy w momencie ogromnego napływu uchodźców uda się utrzymać dotychczasowe prawa polskich pacjentów. – Może trzeba powiedzieć Polakom „Być może wasze prawa ulegną na jakiś czas ograniczeniom, bo sytuacja jest ekstremalna”? – pytamy.
– Możemy się spodziewać okresowych problemów, bo jesteśmy w obliczu sytuacji kryzysowej. Jednak nie widzę żadnych podstaw do tego, żebyśmy mogli mówić, że jakiekolwiek prawa pacjenta polskim obywatelom zostaną ograniczone. Obowiązują absolutnie równe zasady – Polacy i obywatele Ukrainy mają mieć takie same prawa, taki sam równy dostęp do świadczeń zdrowotnych, a decydują o nim wyłącznie względy medyczne i stan zdrowia – podkreśla Chmielowiec.
Rozmowa w całości do obejrzenia poniżej.
Przeczytaj także: „Prezes NFZ o gwarancjach dla uchodźców”.