Zamość: komornik zapukał do drzwi szpitala

Udostępnij:
Kondycja finansowa szpitala im. Jana Pawła II w Zamościu j est naprawdę tragiczna. Dyrekcja placówki wprowadziła w życie tzw. pakiet oszczędnościowy, mimo to dług szpitala przekroczył już 50 mln zł.
- To prawda, tyle zalegamy naszym wierzycielom. 22 mln z tej kwoty to zobowiązania na „już", powinniśmy je uregulować od ręki - potwierdza Ryszard Pankiewicz, rzecznik szpitala.- Gdyby Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił nam za wszystkie zabiegi ponadplanowe, które wykonaliśmy, mielibyśmy czyste konto. NFZ jest nam winny w sumie 50 mln zł, to zaległości jeszcze z lat 2000-2004 oraz od drugiego półrocza 2008 roku. Prędko ich jednak pewnie nie zobaczymy.

A wierzyciele zaczynają tracić cierpliwość. W ubiegłym tygodniu zwrotu swoich pieniędzy zażądało Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, któremu szpital od lat nie płacił należności w terminie. Komornik miejskiej spółki wyegzekwował od szpitala 600 tys. zł.

- W obecnej sytuacji to dla nas gigantyczne pieniądze. Ale jak mamy płacić szpitalne rachunki, skoro nie starcza na leczenie pacjentów - mówi Marek Lipiec, z-ca dyrektora zamojskiej placówki. - Dostajemy zbyt mało funduszy z NFZ-u, a ponieważ nie możemy odprawiać pacjentów z kwitkiem, leczymy ich na kredyt. Najgorzej wygląda sytuacja na oddziale chirurgii naczyniowej. Od dawna nie przyjmujemy tam już chorych, którzy mieli zaplanowane zabiegi.

Specjaliści zajmują się wyłącznie „nagłymi przypadkami", a mimo to i tak generują nadwykonania. - Aż tylu pacjentów, potrzebuje natychmiastowej pomocy - tłumaczy Lipiec. - Najgorzej, że szanse na większy kontrakt z NFZ-em są praktycznie zerowe. Dochodzą nas nawet słuchy, że przyszłoroczne kontrakty mogą być jeszcze mniejsze niż obecne - dodaje.

Żeby pomóc szpitalowi, około 400 jego pracowników wzięło we wrześniu dwudniowe bezpłatne urlopy. To prawie 1/3 całej załogi. - Wszyscy ponosimy koszty złego funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Zaciskamy pasa: oszczędzamy energię, segregujemy śmieci, zamontowaliśmy instalację solarną do ogrzewania wody. Próbujemy przetrwać - kwituje Ryszard Pankiewicz.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.