Zarządzanie ryzykiem klinicznym a jakość
Tagi: | Rafał Holanowski, Supra Brokers, Grupa Supra, jakość, jakość w ochronie zdrowia, zarządzanie, zarządzanie kliniczne, dyrektor, dyrektorzy, szpital, szpitale |
Rozmowa z Rafałem Holanowskim, założycielem i właścicielem Supra Brokers SA oraz założycielem Grupy Supra, koordynatorem do spraw jakości.
Jeszcze kilkanaście lat temu w Polsce nie funkcjonowało pojęcie zarządzania ryzykiem klinicznym. Dziś obserwujemy coraz większe zainteresowanie tym zagadnieniem.
– Zdecydowanie przysłużyły się nam prace nad ustawą o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjentów. Choć trzeba powiedzieć, że jakość powinna być celem każdego menedżera, bo przekłada się na poprawę bezpieczeństwa pacjentów, zmniejszenie liczby roszczeń, poprawia jakość opieki i daje dodatkowe korzyści finansowe placówce. Dzisiaj menedżerowie zauważają bezpośredni wpływ prac nad zarządzaniem ryzykiem klinicznym na jakość świadczonych usług. Współpracujemy ze szpitalami w Polsce od 25 lat. Mnogość problemów ogranicza dyrekcję w możliwości wdrożenia wszystkich rozwiązań. Stawiamy na aktywną dydaktykę personelu. Obsługujemy już ponad 35 proc. polskich szpitali. Do chwili obecnej podczas blisko 1000 kursów przeszkoliliśmy ponad 110 tys. pracowników szpitali. Zauważamy, że w szpitalach, w których prowadzimy szkolenia, w ciągu ostatniej dekady istotnie spada liczba roszczeń pacjentów, co jest bezpośrednim efektem budowania świadomego, współodpowiedzialnego personelu.
Jakie są najważniejsze aspekty zarządzania ryzykiem klinicznym, mające wpływ między innymi na redukowanie liczby zdarzeń niepożądanych?
– Najważniejsze jest budowanie zaangażowanego zespołu. Jeśli wszyscy pracownicy nie będą czuli się odpowiedzialni za działania projakościowe, zwiększające bezpieczeństwo pacjentów, nie będą wdrażać i poprawiać procedur, to nasze wysiłki spełzną na niczym. Od kilku lat wprowadzamy system raportowania o istotnych zdarzeniach – Critical Incident Reporting System (CIRS). Jest to narzędzie pomagające zidentyfikować niebezpieczne i krytyczne incydenty w codziennej praktyce medycznej. Dzięki analizie raportu CIRS dostarczamy celowane propozycje rozwiązań danego problemu w przyszłości i zapobiegamy jego powtórzeniu. Jakość tego raportu zależy od liczby zgłoszonych przypadków i jakości informacji na ich temat. Podobnie jak w szpitalach na zachodzie Europy i w USA, system ten sprawdza się i u nas. Ponieważ jest w pełni anonimowy, kadra i pacjenci chętnie dzielą się spostrzeżeniami.
Na jakie trudności związane z ustawą o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta napotykają dyrektorzy placówek?
– Przede wszystkim to niejedyne przepisy, o jakich muszą pamiętać dyrektorzy. Z pomocą przychodzi spółka Supra Brokers, która jako broker jest aktywnym risk managerem i realnym wsparciem dla klientów. Większość zmian wymaga dostosowania procedur do nowych zasad. Supra Brokers od paru lat wdraża z sukcesami rozwiązania, o których mówiłem, dzięki czemu klienci mogą być przygotowani na nowe okoliczności prawne ustawy o jakości. Oferujemy klientom dostęp do anonimowego systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych CIRS, udział personelu w Szpitalnej Akademii Wiedzy Supra Brokers, a także przeprowadzamy audyty roszczeń i zdarzeń medycznych. Skuteczną częścią poprawy bezpieczeństwa szpitala i pacjentów jest prawidłowo skonstruowana polisa ubezpieczeniowa, poparta analizą roszczeń i zdarzeń medycznych, wprowadzeniem elementów zarządzania ryzykiem klinicznym, zgodnością wdrażanych procedur z przepisami i realizacją takich działań, jak Szpitalna Akademia Wiedzy.
Więcej informacji na: https://elearning.suprabrokers.pl i https://supracirs.pl.
Tekst opublikowano w „Menedżerze Zdrowia” 1–2/2024.