Zaszczepili za 15 milionów złotych i efekt jest. W roku choruje tylko troje dzieci
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 19.10.2016
Źródło: KL, Dziennik Gazeta Prawna
| Tagi: | szczepienia, szczepionki |
Powszechne szczepienie niemowląt przeciwko pneumokokom, wprowadzone w Kielcach dziesięć lat temu, drastycznie ograniczyło liczbę zachorowań na zapalenie płuc. Szczepieniem objęto dotychczas 15 tysięcy dzieci w wieku do pierwszego roku życia. Średnio co roku szczepionych jest 1600 dzieci.
- Szczepienia finansowane są z budżetu miasta. Dotychczas na ten cel przeznaczono około 15 mln zł - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Zanim w Kielcach ruszył program, z powodu zapalenia płuc do szpitali trafiało tam co roku przeciętnie 136 dzieci w wieku do 2 lat. Już po roku od wprowadzenia szczepień nastąpił spadek zachorowalności i hospitalizacji. W 2005 roku w Kielcach odnotowano 83 zachorowań dzieci na zapalenie płuc, w 2007 r. było ich 23, w 2008 r. - 43, w 2009 r. - 26, w 2010 i 2011 r. - po 18, a w 2012 - zaledwie 3.
- To, co jest dla nas ważne - poza liczbami, które są podawane w trakcie konferencji - to są konkretne dzieci. Wiemy, że możemy je zabezpieczyć przeciwko chorobie pneumokokowej. Pracując jako pediatra w szpitalu widzę te dzieci, które nie zostały zaszczepione. Tych hospitalizacji i tragedii rodzinnych można było uniknąć - powiedział Piotr Hartmann, prezes Fundacji Rozwoju Pediatrii, w rozmowie z "DGP".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Zanim w Kielcach ruszył program, z powodu zapalenia płuc do szpitali trafiało tam co roku przeciętnie 136 dzieci w wieku do 2 lat. Już po roku od wprowadzenia szczepień nastąpił spadek zachorowalności i hospitalizacji. W 2005 roku w Kielcach odnotowano 83 zachorowań dzieci na zapalenie płuc, w 2007 r. było ich 23, w 2008 r. - 43, w 2009 r. - 26, w 2010 i 2011 r. - po 18, a w 2012 - zaledwie 3.
- To, co jest dla nas ważne - poza liczbami, które są podawane w trakcie konferencji - to są konkretne dzieci. Wiemy, że możemy je zabezpieczyć przeciwko chorobie pneumokokowej. Pracując jako pediatra w szpitalu widzę te dzieci, które nie zostały zaszczepione. Tych hospitalizacji i tragedii rodzinnych można było uniknąć - powiedział Piotr Hartmann, prezes Fundacji Rozwoju Pediatrii, w rozmowie z "DGP".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
