Zawiadomienie prokuratury w sprawie ABM ►
Agencja Badań Medycznych w trakcie czterech lat działalności nie prowadziła wystarczającej liczby badań własnych. Wątpliwości dotyczą też wynagrodzeń, nagród rocznych i premii oraz zwiększonego zatrudnienia, a także prezesa – oceniła sejmowa Komisja Zdrowia, a jej przewodniczący Bartosz Arłukowicz zapowiedział zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
– To najgrubsza teczka w historii posiedzeń sejmowej Komisji Zdrowia, w jakich brałem udział – zaczął 16 stycznia obrady jej przewodniczący Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej.
I rzeczywiście – pracy było (i będzie) sporo. Komisja przez dwie i pół godziny omawiała funkcjonowanie Agencji Badań Medycznych w latach 2019–2023 – Arlukowicz wielokrotnie punktował i agencję, i jej byłego prezesa Radosława Sierpińskiego.
Posiedzenia w całości do obejrzenia poniżej.
Ocena negatywna
Na początku mówił wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.
– ABM rozpoczęła działalność 22 marca 2019 roku, a celem jej powołania było lepsze wykorzystywanie w Polsce potencjału rozwoju badań medycznych i nauk o zdrowiu, zwłaszcza w zakresie niekomercyjnych badań klinicznych. W 2020 r. prezes Rady Ministrów przyznał agencji status jednostki o szczególnym znaczeniu dla państwa, co ma dość duże znaczenie przy ocenie jej działalności. Taki status instytucji oznacza też, że powinna ona podlegać szczególnej kontroli i spełniać najwyższe kryteria rzetelności – zwrócił uwagę wiceszef resortu.
– Mimo dobrych założeń działalność agencji trzeba ocenić negatywnie – podkreślił.
– Pieniądze, którymi dysponuje ABM, powinny być lepiej wykorzystywane. Praca agencji powinna skutkować lepszymi projektami, nadzorowanymi i poddanymi ocenie bardziej merytorycznej. Tymczasem Agencja Badań Medycznych nie prowadzi wystarczającej liczby badań własnych. Przy tym zatrudnia 140 osób – zamiast planowanych 100. Kilkuletnia działalność tej instytucji nie została oceniona pozytywnie. We wrześniu 2023 r. nie wydano ok. 300 mln zł. Nie są realizowane wszystkie zakładane w budżecie i planach projekty, a zatrudnienie i koszty się zwiększają. Można mówić o wątpliwościach dotyczących wynagrodzeń, nagród rocznych i premii. Dlatego też odwołano byłego prezesa Radosława Sierpińskiego. Przyczyną zwolnienia było też to, że dokumenty, które przedstawił w trakcie ubiegania się o pracę w procedurze konkursowej, nie były takie, jakie były wówczas wymagane. Powstały wątpliwości co do rzetelności jego działania i tego, czy dokumenty zostały przedstawione w dobrej wierze – stwierdził Wojciech Konieczny.
Co z wykształceniem?
O kwestii wykształcenia mówił też Marcin Stolarczyk, pełniący obowiązki dyrektora Departamentu Zdrowia w Najwyższej Izbie Kontroli.
– Z dokumentacji kontrolnej wynika, że promotorem pracy doktorskiej Radosława Sierpińskiego był Łukasz Szumowski, a recenzentami habilitacji osoby, które ubiegały się z powodzeniem o dofinansowanie swoich projektów badawczych z pieniędzy Agencji Badań Medycznych – powiedział.
Będzie nowy prezes
Wiceminister Konieczny zapowiedział zmiany – ma być za nie odpowiedzialny nowy szef.
– Jesteśmy w trakcie przygotowania procedury konkursowej, aby doprowadzić do wybrania nowego prezesa. Mamy nadzieję, że stopniowo działalność agencji będzie bardziej odpowiadać tym założeniom, które przedstawiono na początku, a bardzo duże pieniądze na polską naukę zostaną wykorzystane lepiej, bez kontrowersji i zarzutów instytucji kontrolnych – poinformował.
Zapowiedź zawiadomienia
– Pytań jest dużo, sprawa jest poważna. Temat nie do końca został omówiony, w związku z tym przerywamy pracę komisji i będziemy kontynuowali ją w kolejnym tygodniu – zapowiedział Arłukowicz.
– W tym czasie przygotujemy się do zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa – dodał.
Przeczytaj także: „Wątpliwości dotyczące powołania Sierpińskiego na prezesa ABM wymagają wyjaśnienia”, „Zawiadomienie do prokuratury w sprawie byłego prezesa ABM” i „Sierpiński stwierdził, że został powołany prawidłowo”.