Zielone światło

Udostępnij:
Ministerstwo Finansów dało zielone światło na uruchomienie dodatkowych środków. A to oznacza, że Narodowy Fundusz Zdrowia sięgnie po pieniądze z funduszu zapasowego. Będzie mógł wykorzystać 900 milionów złotych.
- 900 milionów złotych to połowa kwoty, którą resort finansów pod koniec 2018 roku przelał na rachunek NFZ. Do momentu zwolnienia środków przez Ministerstwo Finansów płatnik nie miał jednak prawa z nich korzystać - wyjaśnił "Dziennik Gazeta Prawna".

Narodowy Fundusz Zdrowia od wielu miesięcy prosił o możliwość sięgnięcia po te środki, bo chętnych na pieniądze nie brakuje. Między innymi szpitale powiatowe.

Płonka w "Menedżerze Zdrowia" o finansach szpitali powiatowych
W środę (27 lutego) opublikowaliśmy wywiad z Andrzejem Płonką, prezesem Związku Powiatów Polskich. Płonka odpowiedział na pytanie, jak pan ocenia sytuację szpitalnictwa Powiatowego.

- Jest fatalna. To konsekwencja rosnących obciążeń płacowych i niskiej wyceny świadczeń zdrowotnych. Presja płacowa, podsycana porozumieniami ministra zdrowia z kolejnymi grupami zawodowymi bez zapewnienia odpowiednich źródeł finansowania, skutkuje pogłębieniem niestabilności finansowej szpitali powiatowych. Na wypłaty przeznacza się ponad 83 proc. przychodów ze sprzedaży. Szacuje się, że w 2019 r. to obciążenie może wzrosnąć do 90 proc. Absurdem jest to, że koszty leczenia stanowią jedynie od 4 do 6 proc. wydatków - przyznał Płonka. I podkreślił: - Mimo że pokrywanie strat szpitali jest konstytucyjnym obowiązkiem państwa, kilka lat temu rząd przyjął ustawę cedującą to zadanie na samorządy. Podmioty tworzące muszą więc wyasygnować ze swoich budżetów poważne sumy na dopłaty do bieżącej działalności tych placówek. Żaden samorząd powiatowy prowadzący szpital nie podejmie przecież decyzji o jego likwidacji, co doprowadzi to do sytuacji, że nie będzie wykonywać żadnych inwestycji drogowych czy remontować szkół. Ponadto zacznie się zadłużać.

Płonka przyznał, że jedną z najważniejszych zmian w zakresie opieki zdrowotnej w ostatnich latach, mającą bezpośredni wpływ na funkcjonowanie szpitali powiatowych, było uruchomienie systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej potocznie zwanego siecią szpitali.

- Ministerstwo Zdrowia przekonywało, że sieć usprawni organizację udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez szpitale oraz przychodnie przyszpitalne i poprawi dostęp do leczenia specjalistycznego. Ponadto ułatwi zarządzanie szpitalami, zagwarantuje im odpowiedni poziom, a także ciągłość i stabilność finansowania. Ale w przypadku placówek powiatowych tak się nie stało - powiedział w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i LinkedInie: www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.