Znaleźć przyczynę tragedii, a nie winnych

Udostępnij:
- Sprawa śmierci bliźniąt ze szpitala we Włocławku zostanie wyjaśniona – zapewnił wiceminister Sławomir Neumann w TVN24. Skrytykował apele polityczne, których autorzy domagają się do pociągnięcia do odpowiedzialności za to wydarzenie ministra Arłukowicza.
Wiceminister podkreślił, ze najważniejszym jest wyjaśnienie tej sprawy, a nie szukanie winnych. Dopiero, gdy będzie znana przyczyna śmierci włocławskich bliźniąt, będzie można znaleźć odpowiedź, czy zawinił człowiek, czy organizacja.
- Zobaczymy, czy to było niedopatrzenie, czy ktoś źle prowadził tę ciążę, czy też zdarzyło się tak, bo miało się wydarzyć. Czasami zdarza się tak, że dziecko umiera, są różne przypadki. Dziś wstrzymałbym się z oceną, kto jest winny, póki nie będziemy mieli informacji ze źródeł – powiedział Neumann.
Wiemy już, że kobieta z mnogą ciążą trafiła do szpitala zgodnie z zaleceniem ginekologa. Miał zostać przeprowadzony zabieg cesarskiego cięcia. Jej mąż twierdzi, że personel szpitala poinformował o nieobecności specjalisty od USG i o tym, że zabieg będzie mógł być przeprowadzony dopiero następnego dnia rano. Według wstępnych ustaleń kontrolnych, które zostały zlecone przez ministra zdrowia, w dniu zdarzenia w szpitalu było dwóch specjalistów. Ordynator szpitala twierdzi, że decyzja przełożenia zabiegu zapadła, ponieważ nie było konieczności przeprowadzania go w nocy.
Nienarodzone dzieci zmarły w nocy z czwartku na piątek.
W szpitalu trwa szczegółowa kontrola, a sprawą zajmują się Ministerstwo Zdrowia, NFZ, wojewoda i prokurator. Niestety, nie tylko właściwe służby zajmują się wyjaśnieniem śmierci nienarodzonych bliźniąt – niektórzy politycy starają się wykorzystać to tragiczne wydarzenie do budowania pozycji politycznej, co jest zachowaniem karygodnym i niedopuszczalnym.
Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek zaapelował, aby minister Arłukowicz podał się do dymisji, bo ciąży na nim odpowiedzialność polityczna za serię tragicznych śmierci dzieci.
- To głupia i żenująca wypowiedź. Żenująca, bo na nieszczęściu rodziców z Włocławka ktoś próbuje ugrać punkty polityczne, pokazując siebie jako szeryfa. A głupia, bo czy w przypadku, kiedy w kopalni zginie górnik, minister gospodarki podaje się do dymisji? Kombajn przejedzie kogoś na polu, to minister rolnictwa podaje się do dymisji? Przecież to absurdalne, idiotyczne stawianie sprawy - ocenił w TVN24 argumenty Kłopotka Neumann.
- To wielki dramat i wymaga głębokiej refleksji środowiska medycznego dotyczącej kompetencji, zarządzania i decyzyjności – mówi dla Termedii wicepremier Janusz Piechociński. – Kiedyś nie było tomografów, prowadzono bez ich używania trudne ciąże.
Trzeba się zastanowić, co się takiego stało, że mamy coraz więcej przykładów niewydolności medycyny – dodaje wicepremier.
Ministra Arłukowicza można rozliczać za błędy polityczne, za brak decyzji w wielu ważnych dla resortu zdrowia sprawach, ale na pewno niegodnym i nieuczciwym jest obwinianie go za to, że nie jest specjalistą od USG i feralnej czwartkowej nocy nie był na dyżurze we włocławskim szpitalu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.