Żółtaczka zaatakowała Dolny Śląsk

Udostępnij:
128 zachorowań na WZW typu A, czyli chorobę brudnych rąk, zanotował dolnośląski sanepid od początku tego roku. To znaczny wzrost w porównaniu do zeszłego roku. W 2016 roku zachorowały tylko cztery osoby.
- Dwa tygodnie temu, gdy pisaliśmy o gwałtownym wzroście zachorowań, odnotowano 118 osób zakażonych WZW typu A. Dziś jest ich o 10 więcej – pisze „Gazeta Wrocławska”.

- Ten wzrost odnotowano poza Wrocławiem. Zakażone osoby pochodzą głównie z Milicza, Wałbrzycha i Jeleniej Góry - wyjaśnia Magdalena Mieszkowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu i dodaje, że gwałtowny wzrost zachorowań na WZW typu A spowodowany jest przede wszystkim wyjazdami do krajów azjatyckich i afrykańskich.

W sanepidzie przyznają, że WZW typu A, to choroba przenoszona przez skażoną żywność, wodę i kał. - Skażonej żywności i wody u nas nie ma. Zostaje więc ta trzecia droga. Często wystarczy, że nie umyjemy rąk po wyjściu z toalety.

- Przede wszystkim należy myć ręce i to bezwzględnie. Należy też uczulić na to dzieci, które często lubią podgryzać sobie jedzenie od kolegi, czy pić z jednego kubka - poucza prof. Andrzej Gładysz, wrocławski lekarz i były konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.