Specjalizacje, Kategorie, Działy

Marek Jarema do ministra Jarosława Gowina: proszę nie mylić szpitali psychiatrycznych z więzieniami

Udostępnij:
Ministerstwo sprawiedliwości ma plan, by przenieść do szpitali psychiatrycznych więźniów skazanych za czasów PRL za najgorsze zbrodnie. –Ale to nieporozumienie – mówi Marek Jarema, Krajowy Konsultant w dziedzinie psychiatrii. –Chorych będziemy leczyć, ale zdrowymi się nie powinniśmy zajmować – dodaje w rozmowie z termedia.pl.
Problem powstał na przełomie PRL i Rzeczpospolitej. Wtedy Polska zrezygnowała z prawa do wykonywania kary śmierci. Ale w tym czasie w polskich więzieniach pozostawało kilkudziesięciu skazanych za najcięższe przestępstwa na śmierć. Automatycznie zamieniono im ten wyrok na 25 lat więzienia. Bo nie było wtedy kary pośredniej – na przykład w postaci dożywocia – między śmiercią, a 25 latami więzienia. Teraz już jest: ale gdy mowa o sytuacji z 1989 roku, po protu: karę śmierci z mocy prawa zamieniono na 25 lat.

Te 25 lat upływa teraz. I Ministerstwo Sprawiedliwości ma plan, który streścić można słowami: przenieśmy tych delikwentów do szpitali psychiatrycznych. -Najważniejszy punkt ministerialnej nowelizacji, której założenia przedstawił Jarosław Gowin, to danie sądom możliwości skierowania na przymusowe leczenie psychiatryczne osób, które - według biegłych - po odbyciu kary wciąż mogą stwarzać zagrożenie.

-No ale to pomylenie z poplątaniem – mówi Marek Jarema, krajowy konsultant w dziedzinie psychiatrii. –Chorych psychicznie będziemy leczyć, ale zdrowymi się nie powinniśmy zajmować. Proszę, by minister sprawiedliwości nie zamieniał szpitali psychiatrycznych w więzienia. Bo nie o to w psychiatrii chodzi – dodaje w rozmowie z termedia.pl.

Dodaje, że mimo iż problem był z nim konsultowany, żadna z jego istotnych uwag nie została uwzględniona w ponowionym projekcie uregulowań prawnych w tej sprawie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.