Oddział Zamknięty, czy Otwarty dla Internautów
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 06.11.2013
Źródło: BL, natemat.pl
Działy:
Zagranica
Aktualności
Kilka miesięcy temu w Bradford Regional Medical Center w Pensylwanii otwarto pierwszy szpitalny program leczenia uzależnienia od Internetu. Czy uzależnionych od Sieci należy kłaść do szpitalnych łóżek?
-Podczas gdy jego powstanie zwraca uwagę na wszechobecność Internetu w naszym życiu, eksperci wciąż prowadzą zażarte dyskusje na temat tego, czy korzystanie z mediów społecznościowych lub gier internetowych można nazwać nałogiem. Najnowsze wydanie „Diagnostycznego i statystycznego podręcznika zaburzeń psychicznych” (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, w skrócie DSM) nie określiło uzależnienia od Internetu chorobą, chociaż autorzy zaznaczyli, że koniczne jest bliższe zbadanie podobnej możliwości – pisze natemat.pl .
Jak podkreśla Adi Jaffe, dyrektor wykonawczy Alternatives Addiction Treatment, prywatnego ośrodka leczenia uzależnień, konieczne jest określenie, które aspekty technologii pełnią w naszym życiu przydatne funkcje, a które wykorzystywane są jako metoda radzenia sobie z problemami lub stały się zwykłymi przyzwyczajeniami. Należy także w obiektywny sposób stwierdzić, czy aktywność internetowa nie wymyka się nam spod kontroli – np. czy przeważa nad pracą, przyjaciółmi i rodziną – a także, kiedy ma to najczęściej miejsce. Po odkryciu, że problemem jest nieustanne sprawdzanie poczty elektronicznej lub popołudniowe oglądanie zabawnych zdjęć i filmów, należy wyznaczyć konkretne cele, które doprowadzą do zmiany podobnych zachowań, oraz dopilnować ich osiągnięcia – mówi Reid Hester z Behavior Therapy Associates.
-Warto zbudować nowe zwyczaje niewymagające korzystania z Internetu, przeznaczając na nie określony czas w ciągu dnia – zauważa portal.
Jak podkreśla Adi Jaffe, dyrektor wykonawczy Alternatives Addiction Treatment, prywatnego ośrodka leczenia uzależnień, konieczne jest określenie, które aspekty technologii pełnią w naszym życiu przydatne funkcje, a które wykorzystywane są jako metoda radzenia sobie z problemami lub stały się zwykłymi przyzwyczajeniami. Należy także w obiektywny sposób stwierdzić, czy aktywność internetowa nie wymyka się nam spod kontroli – np. czy przeważa nad pracą, przyjaciółmi i rodziną – a także, kiedy ma to najczęściej miejsce. Po odkryciu, że problemem jest nieustanne sprawdzanie poczty elektronicznej lub popołudniowe oglądanie zabawnych zdjęć i filmów, należy wyznaczyć konkretne cele, które doprowadzą do zmiany podobnych zachowań, oraz dopilnować ich osiągnięcia – mówi Reid Hester z Behavior Therapy Associates.
-Warto zbudować nowe zwyczaje niewymagające korzystania z Internetu, przeznaczając na nie określony czas w ciągu dnia – zauważa portal.