Po gwałcie na dziewięciolatku psychiatria dziecięca w Radomiu do zamknięcia
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 25.09.2012
Źródło: Echo Dnia
Działy:
Aktualności w Neurologia
Aktualności
Oddział Psychiatrii Dziecięco – Młodzieżowej Szpitala Psychiatrycznego w Radomiu nie może podnieść się po skandalu, gdy ujawniono, że zgwałcono w nim dziewięciolatka. Mimo trzymiesięcznych poszukiwań nie udało się znaleźć lekarza specjalisty, których chciałby tam się zatrudnić. I z tego powodu oddziałowi grozi zamknięcie.
– Jeśli do końca września nie znajdziemy wymaganego specjalisty oddział zostanie zlikwidowany – mówi Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektora szpitala.
-Działalność jedynego w Radomiu i regionie oddziału została zawieszona w czerwcu, po tym jak jedna z lekarek (po wszczęciu dochodzenia o rzekomym gwałcie na dziewięciolatku, przebywającym na oddziale) zrezygnowała z pracy – pisze „Echo Dnia”
Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektor szpitala informował wówczas, że specjalista psychiatra jest poszukiwany, i jeśli uda się takiego zatrudnić, wówczas oddział ma szansę wznowić działalność. - Szukamy na różne możliwe sposoby, ale nie ma kandydata, który podjąłby się pracy, na warunkach, które jesteśmy w stanie zaproponować – mówi dyrektor. - Takiego niestety nie udało się znaleźć, jeśli sytuacja nie zmieni się do końca września wówczas oddział zostanie zlikwidowany – dodaje.
-Działalność jedynego w Radomiu i regionie oddziału została zawieszona w czerwcu, po tym jak jedna z lekarek (po wszczęciu dochodzenia o rzekomym gwałcie na dziewięciolatku, przebywającym na oddziale) zrezygnowała z pracy – pisze „Echo Dnia”
Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektor szpitala informował wówczas, że specjalista psychiatra jest poszukiwany, i jeśli uda się takiego zatrudnić, wówczas oddział ma szansę wznowić działalność. - Szukamy na różne możliwe sposoby, ale nie ma kandydata, który podjąłby się pracy, na warunkach, które jesteśmy w stanie zaproponować – mówi dyrektor. - Takiego niestety nie udało się znaleźć, jeśli sytuacja nie zmieni się do końca września wówczas oddział zostanie zlikwidowany – dodaje.